Sprawcy czerwcowej dewastacji windy przy kładce na al. Piłsudskiego wciąż nie zostali ujęci, ale mimo wszystko wandale w Legnicy nie powinni się czuć bezkarni. Dzisiejszej nocy patrol prewencji zatrzymał trzech mężczyzn, którzy zniszczyli przystanek autobusowy na ul Nowodworskiej. – To czwarte zatrzymanie sprawców dewastacji wiaty w ostatnim okresie – informuje Sławomir Masojć z legnickiej policji.
Zatrzymani dzisiaj około godz. 01.35 mężczyźni zdążyli wybić trzy szyby w przystanku przy ul. Nowodworskiej. Policjanci zaskoczyli ich na tzw. gorącym uczynku. Wandalami okazali się mieszkańcy Legnicy, Raczkowej i Niedźwiedzic w wieku 20, 21 i 22 lata. Za deastację mienia grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni zostali osadzeni w areszie. Wysokość strat określona zostanie w późniejszym terminie.
- To czwarte zatrzymanie sprawców dewastacji wiaty przystankowej w ostatnim okresie. Poprzednio, w połowie maja, zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy zniszczyli przystanek na tej samej ulicy – przypomina Sławomir Masojć.
W sprawie najbardziej bulwersującego aktu wandalizmu z ostatnich miesięcy – zniszczenia windy przy kładce nad al. Piłsudskiego – na razie nie mamy dobrych wieści. Czworo wandali, utrwalonych przez miejski monitoring, na razie wciąż pozostaje na wolności.
- Oficjalnie wystąpiliśmy do prokuratury o zgodę na publiczne udostępnienie pełnego nagrania. Nie mamy jeszcze odpowiedzi prokuratora – mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.
Na nagraniach, które posiada Urząd Miasta, widać twarze wandali. Na razie e sieci umieszczono tylko filmik z ich sylwetkami.