Jaworscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej osobową mazdę. Nie dość, że 23-letni kierowca wydmuchał prawie 1,5 promila alkoholu, to nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami. Samochodu użyczył mu kolega, żeby.. nauczył się jeździć.
Do kontroli doszło w nocy z 29 na 30 sierpnia w Jaworze. Za kierownicą mazdy siedział 23-letni obywatel Ukrainy. Zionął alkoholem i nie prawo jazdy. Funkcjonariusze sięgnęli po alkomat – badanie wykazało w organizmie kierowcy prawie 1,5 promila alkoholu.
- Policjantów zmroziło jednak tłumaczenie właściciela i jednocześnie pasażera samochodu, który oświadczył, iż …uczy kolegę jeździć – opowiada asp. sztab. Ewa Kluczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. – Podczas legitymowania, mężczyzna nie chciał także podać swoich danych osobowych, umyślnie wprowadzał w błąd funkcjonariuszy podejmujących czynności, bo doskonale wiedział, jak zakończy się ta interwencja. Obaj obywatele Ukrainy zostali zatrzymani, a pojazd zabezpieczono na policyjny parking.
Wczoraj, 23-letni kierowca usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. W Polsce grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie także za jazdę bez uprawnień. Właściciel pojazdu usłyszał zarzut dopuszczenia do kierowania pojazdem przez osobę niemającą wymaganych uprawnień.
- Teraz dalszym losem obu mężczyzn zajmie się sąd – dodaje asp. sztab. Ewa Kluczyńska. Policjanci apelują, aby za każdym razem reagować na widok osoby spożywającej alkohol, która zamierza kierować samochodem. Zaproponujmy takiej osobie podwiezienie, wezwanie taksówki, bądź nocleg. Pamiętajmy o tym, że nasza zdecydowana reakcja może ocalić życie, bądź zapobiec tragicznemu w skutkach wypadkowi drogowemu z udziałem niewinnych osób.
FOT. POLICJA JAWOR