Sylwester, to dzień zabawy i radosnego powitania Nowego Roku. Jednak nie dla wszystkich. Nasi czworonożni przyjaciele tego dnia mogą przeżywać prawdziwy koszmar. Związany jest on z reakcją lękową na odgłosy wystrzałów fajerwerków i petard. – Psy znoszą to znacznie gorzej niż koty – twierdzi Jerzy Legień, lekarz weterynarii.
- To dlatego, że psi słuch jest bardzo wrażliwy i głośne wystrzały mogą być odczuwane nawet jako ból fizyczny. U psa w tym dniu możemy zaobserwować niepokój, drżenie mięśni, przyspieszony oddech i bicie serca, nadmierne ślinienie, chowanie się, niespokojne bieganie po mieszkaniu, szczekanie, niekontrolowane oddawanie kału i moczu- dodaje weterynarz.
- Stres związany z sylwestrowymi wystrzałami może prowadzić do długotrwałego, przewlekłego urazu psychicznego zwierzęcia, w efekcie którego dochodzi do zmiany jego charakteru, z napadami agresji włącznie. – dodaje Wioleta Klejnowska, zoopsycholog. – Może też prowadzić do depresji, zaburzeń odżywiania i rozrodu.
Jak temu zaradzić? Weterynaria w takich przypadkach stosuje leki uspokajające i przeciw lękowe. Mogą mieć one postać żelu, syropu lub tabletek. Ich zastosowanie pomoże naszym pupilom przetrwać ten trudny czas. Do gabinetu weterynaryjnego powinniśmy udać sie kilka dni przed Sylwestrem, aby lekarz miał możliwość dobrania właściwego preparatu i sprawdzić reakcję zwierzęcia na jego działanie – mówi Jerzy Legień.
Aby zapewnić psu komfortowe powitanie Nowego Roku powinniśmy przestrzegać kilku zasad:
- na ostatni spacer z psem w Sylwestra wybierzmy się wcześniej, zanim zaczną się wystrzały,
- pamiętajmy, żeby zwierzę było na smyczy, bo przestraszone może nam uciec,
- dobrze jest zwiększyć dawkę ruchu w ciągu dnia – wybiegany pies jest mniej impulsywny,
- w mieszkaniu nasz pupil powinien przebywać w miejscu, do którego jest przyzwyczajony, nie przenośmy jego legowiska.
- Jeśli wychodzimy z domu, możemy zostawić w nim dodatkowo jakąś część naszego ubrania, aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa psa. Powinniśmy też zamknąć i zasłonić okna. Można włączyć spokojną muzykę albo telewizor i zostawić zapalone światło. Dobrze, aby zwierzę miało dużo zabawek, szczególnie do gryzienia – mówi Wioleta Klejnowska.
Pozostając w domu z naszym pupilem nie powinniśmy specjalnie zmieniać swojego zachowania. Nie głaszczmy nadmiernie, nie uspokajajmy przesadnie i nie tulmy, ponieważ pies odbierze to jako nagrodę za takie zachowanie i utwierdzi się w przekonaniu, że należy się bać. Najlepiej wydać psu komendę typu „siad”, „waruj” , odwróci to jego uwagę od hałasu.
Źródło: Przychodnia Weterynaryjna Jerzego Legienia w Legnicy
FOT. OLGA KANIKOWSKA