Galeria6
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Hala przy PWSZ – bez pieniędzy i trochę bez sensu

Przez   /   24/06/2013  /   No Comments

Spółka Handlomix pokazała wstępny, nieukończony jeszcze projekt Centrum Widowiskowo-Sportowego, które Państwo- wa Wyższa Szkoła Zawodowa im Witelona  zamierza wybudować na odkupionej od miasta działce przy uczelni. Hala będzie miała 3580 miejsc na widowni. Za mało, by Legnica otrzymała licencję na organizację meczów piłki ręcznej mężczyzn. A bez tego, zdaniem prezydenta, inwestycja traci sens.

Z zewnątrz wstępny projekt hali PWSZ wygląda imponująco. Dziewiętnastometrowy budynek z cegły klinkerowej, szkła i kamienia, z podziemnym garażem na 400 samochodów, gustownie wkomponowany w zabytkowe otoczenie. Miejsca parkingowe bedą też pod obecnym dziedzińcem PWSZ, a kierowcy, którzy zdecydują się tam zostawić swe pojazdy, będą mogli przejść do hali podziemnym tunelem.

Poza boiskiem do piłki ręcznej, koszykówki i siatkówki (46 x 26 m) pod dachem Centrum znalazło się miejsce na boisko treningowe, pełne zaplecze socjalne dla zawodników, sześciotorowy basen treningowy (16 x 25 m), jackuzi, siłownię, sauny itp.

Rozczarowuje ilość miejsc na widowni. Z informacji Handlomiksu wynika, że na trybunach będzie mogło zasiąść maksymalnie 3580 kibiców. Można do tego doliczyć lożę VIP (76 miejsc), strefe VIP (48 miejsc), stanowiska dla dziennikarzy (20) i komentatorów radiowych (40). Ale i tak sporo brakuje do 4 tysięcy miejsc, stanowiących minimum, którego Związek Piłki Ręcznej w Polsce wymaga od organizatorów rozgrywek ekstraklasy mężczyzn i meczów międzypaństwowych.  Mówił o tym wyraźnie zaproszony na pierwszą prezentację projektu hali PWSZ Andrzej Kraśnicki, prezes ZPRP.

- Myślę, że to nie może być ostatczna wersja – komentował. – Pod względem funkcjonalnym projekt hali podoba mi się, spełnia wszystkie wymogi. Ale można tu będzie rozgrywać mecze piłki ręcznej kobiet. Na piłkę ręczną mężczyzn ta hala jest za mała.

- Hala tylko dla piłki kobiet w ogóle nie ma sensu. W Legnicy mamy mocną drużynę mężczyzn i to dla nich potrzebujemy takiego obiektu – nie krył rozczarowania prezydent Tadeusz Krzakowski.

Prof. Ryszard Pisarski – rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im Witelona, która jest inwestorem – zapewnił, że też jest za zwiększeniem pojemności hali. Zwracał jednak uwagę, że ze względu na ograniczenia, narzucane przez obrys działki, może się to okazać niemożliwe.

Działka, na której ma być prowadzona budowa, leży pomiędzy Gimnazjum nr 5 przy ul. Chojnowskiej, ul. Pancerną, Tarasa Szewczenki a ul. Sejmową. Miasto odsprzedało ją PWSZ za 10 proc. wartości, traktując to jako swój wkład w tę potrzebną Legnicy inwestycję.  W tym samym miejscu planowano wcześniej wzniesienie krytego basenu olimpijskiego, ale to już nieaktualne.

Uczelnię, Związek Piłki Ręcznej w Polsce i miasto Legnica łączy list intencyjny z 2012 roku, w którym zadeklarowały się w trójkę współpracować przy budowie hali sportowo-widowiskowej. W ramach tego zobowiązania, Andrzej Krasnicki zgłosił Ministerstwu Sportu legnicką inwestycję jako jedną z trzech najważniejszych do przeprowadzenia przed zaplanowanymi na 2014 roku Mistrzostwami Europy w Piłce Ręcznej. Zastrzega, że nie oznacza to wcale, że w Legnicy bedą rozgrywane jakieś spotkania w ramach tej imprezy. Chodzi wyłącznie o podkreślenie wagi, jaką kierowany przez niego związek przywiązuje do tworzenia w Legnicy warunków dla rozwoju piłki ręcznej.

Według wyliczeń kanclerza PWSZ Jerzego Stefaniaka, legnicka uczelnia zainwestowała w to przedsięwzięcie już ok. 10 milionów złotych.  W tej sumie mieszczą się koszt zakupu gruntu, jego rekultywacja, przygotowanie dokumentacji. Hala bedzie kosztować zapewne co najmniej 60 milionów złotych. PWSZ liczy, że uda się pozyskać na nią fundusze zewnętrzne. Może z KGHM, ale przede wszystkim z Unii Europejskiej.

- W nowej perspektywie finansowej będą środki przeznaczone wprost na sport, w tym na inwestycje sportowe – podsyca nadzieję Andrzej Kraśnicki. – Kiedy pojawi się możliwość aplikowania o te pieniądze, Legnica z projektem hali będzie jako jedyna z nielicznych w Polsce gotowa sięgnąć po te fundusze.

Hala sportowo-widowiskowa będzie służyć studentom PWSZ i zawodnikom, ale ma być też dostępna dla ogółu mieszkańców. Prezydent Tadeusz Krzakowski pilnuje, by projektant o tym nie zapominał. – To musi być obiekt, który będzie w stanie na siebie zarobić – mówi.

ZDJĘCIA PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 4159 dni temu dnia 24/06/2013
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Czerwiec 24, 2013 @ 9:03 pm
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

wybrane vitbis

Złotoryja chce wpisać się do Księgi Rekordów Guinnessa

Read More →