600 kilometrów od Legnicy trwa pierwszy od zakończenia wojny kryzys humanitarny na polskiej ziemi. W lasach i bagnach przy polsko-białoruskiej granicy umierają dzieci i dorośli. Inni ludzie próbują ich tam, na miejscu, ratować. Ale idzie zima. Jeśli tak jak my nie chcecie dłużej bezradnie przyglądać się temu dramatowi, to zapraszamy – zróbmy coś razem. Z nadzieją, że wspólnie ocalimy choć jedno życie, uruchamiamy w Legnicy zbiórkę przedmiotów dla ludzi z lasów.
To wspólna akcja legnickich portali Lca.pl oraz 24Legnica.pl, Teatru Modrzejewskiej i Komitetu Obrony Demokracji. Nawiązaliśmy kontakt z aktywistami Grupy Granica, zaangażowanymi w pomoc ludziom, którzy przedarli się poza teren zamkniętej zony, niedostępnej dla medyków, organizacji humanitarnych i mediów. Dostaliśmy od nich listę najbardziej potrzebnych przedmiotów. Z Waszą pomocą postaramy się zebrać ich tak wiele, jak się da, i jeszcze przed największymi mrozami przekazać Grupie Granica.
Co zbieramy?
Przede wszystkim:
- Ocieplane nieprzemakalne spodnie – przede wszystkim duże rozmiary (L, XL, 2XL, 3XL), ciemne kolory / koszt jednej pary: ok. 70 -200 zł;
- Kalosze z ocieplaną wkładką – przede wszystkim duże rozmiary (męskie: 41, 42, 43, 44; damskie: 37, 38, 39, 40, 41, 42), ciemne kolory/ koszt jednej pary: ok. 80 – 150 zł;
Wyjmowana wkładka jest ważna, bo jeśli przemoknie, można ją wymienić na suchą i osuszyć. - Kurtki zimowe, ciepłe i nieprzemakalne, np. narciarskie – duże rozmiary (L, XL, 2XL, 3XL), ciemne kolory/ koszt jednej sztuki: ok. 100 – 300 zł;
- Termosy na ciepłą herbatę – najlepiej 0,7 litra, im dłużej trzymają ciepło, tym lepiej/ koszt jednej sztuki: ok. 50 – 90 zł;
- Latarki czołówki z czerwonym światłem/ koszt jednej sztuki: ok. 30-50 zł;
- Bielizna, miks rozmiarów, np. majtki, kalesony, podkoszulki/ koszt jednej sztuki od kilkunastu złotych wzwyż;
- Bielizna termiczna, miks rozmiarów/ koszt jednej sztuki: 70-500 zł;
- Skarpety ciepłe syntetyczne, koniecznie bez bawełny w składzie, np. termiczne/ koszt jednej pary: ok. 20-30 zł.
Ale do ratowania życia aktywistom Grupy Granica przydadzą się również:
- Folie i koce termiczne/ koszt jednej sztuki: ok. 20-30 zł;
- Ciepłe ciemne czapki/ koszt jednej sztuki: ok. 30-50 zł;
- Śpiwory syntetyczne – zapewniające izolację termiczną do temperatur – 12, -15, -20 stopni Celsjusza (im niższa temperatura ekstemalna, tym lepsze)/ koszt jednej sztuki: od ok. 280 zł;
- Płachty biwakowe, lekkie, ciemne/ koszt jednej sztuki: ok. 90 -110 zł;
- Powerbanki o dużej pojemności (od 20000 mah wzwyż)/ koszt jednej sztuki: ok. 50-120 zł;
- Rękawiczki na mrozy, wodoodporne, np. rowerowe/ koszt jednej pary: ok. 30 – 60 zł;
- Batony energetyczne/ koszt jednej sztuki: ok 2-4 zł;
-
Buty trekkingowe, wodoodporne, ciemne (męskie: 41, 42, 43, 44l damskie: 37, 38, 39, 40, 41, 42)/ koszt jednej sztuki: ok. 120 – 250 zł;
-
Ogrzewacze do rąk i ciała/ koszt jednej sztuki: ok. 3-6 zł;
-
Konserwy, np. rybne albo pasztety/ koszt jednej sztuki: ok 4-7 zł;
-
Plecaki, nieprzemakalne, ciemne/ koszt jednej sztuki: 20-120 zł;
Jeśli możesz ufundować coś z tych dwóch list, to prosimy o kontakt na adres mejlowy lub któryś z poniższych numerów telefonów:
- Katarzyna Odrowska – tel. 533 545 546 (preferowany): mejl: kodrowska@teatr.legnica.pl
- Radosława Janowska-Lascar – tel. 697 302 792; dunic4@interia.pl
Umówimy się na przekazanie darów. Osobom chcącym zachować anonimowość, gwarantujemy anonimowość. O dobrym sercu pozostałych chętnie będziemy pisać na legnickich portalach internetowych Lca.pl, 24Legnica.pl oraz w bezpłatnym Tygodniku 24 Legnica – Lubin. Z góry dziękujemy za odzew na nasz apel.
Bardzo liczymy na zaangażowanie szkół oraz zakładów pracy. Do współpracy będziemy zapraszać także samorządowców i parlamentarzystów. Każde wsparcie przyjmiemy z radością. O postępach akcji i towarzyszących jej inicjatywach będziemy informować w lokalnych mediach i portalach społecznościowych.
Nie zbieramy pieniędzy. Osobom, które chciałyby wesprzeć działania Grupy Granica na granicy polsko-białoruskiej polecamy link do internetowej zbiórki założonej na ten cel na portalu Zrzutka.pl przez Helsińską Fundację Praw Człowieka. Oto link: https://zrzutka.pl/kk4yh2
moze jednak sprobuj.Przecwiczymy ten staly element gry pajacu.
LUSTRATOR, z zasady nie znęcam się nad idiotami, bywaj zdrów pajacu
a moze wymagasz wsparcie to mozna cos zorganizowac i podciagnesz sie co nieco.Jak kurdupel na schodkach.
od wczoraj czekalem na tą blyskotliwosc.Tak, tu mozna odpoczac biedaku.
Walenoe glowa w kaloryfer przynosi efekty nie przerywaj kuracji
byly poseł i eurodeputowany z PICu nie ma zludzen znajac doskonale polskie koscielne zadupie i trafia w dziesiatke bez zbednego gledzenia>>>>>>Tylko wysoka inflacja może osłabić notowania PiS – przekonuje prof. Marek Migalski. Jego zdaniem kryzys na granicy polsko–białoruskiej jest bardzo na rękę rządzącym, a zaostrzenie sytuacji nie przypadkiem następuje wtedy, gdy partia rządząca ma kłopoty. – Dyktatorom Rosji i Białorusi opłaca się, żeby w Polsce rządził PiS, bo to partia, która realizuje politykę Kremla – mówi neuropolitolog i pisarz.Porzucając metaforę: nie chodzi o to, by poparcie PiS spadło z 35 proc. do 15 proc., bo to niemożliwe. Tak się nie stanie, choćby Jarosław Kaczyński został przyłapany na własnoręcznym mordowaniu ludzi czy kotów.
Część jego wyborców omamionych propagandą TVP nawet jak to zobaczy, to w to nie uwierzy, a innym i tak nie będzie to przeszkadzać.
Chodzi o to, by PiS–owi urwać choćby 3 pkt. proc. i przenieść te głosy na opozycję. Już wtedy można przejąć władzę – o ile oczywiście PiS pokojowo zaakceptuje wolę wyborców. Budowa politycznej armii, rzekomo do walki z Łukaszenką, stawia ten scenariusz pod znakiem zapytania.
PiS jest niezatapialny?
Rozumiem frustrację wyborców opozycji, którzy widzą, że PiS ma ponad 30 proc. poparcia mimo wszystkich afer. Wyborców partii rządzącej nie rusza wojna rządu z Unią Europejską czy łamanie praw człowieka.
Nie mają dla nich znaczenia przekręty, niszczenie sądownictwa, ani nawet wyrok Kaczyńskiego na kobiety. Ruszą ich dopiero pustki w portfelu – podwyżka ceny benzyny, ziemniaków, cukru…
Ostra diagnoza.
To smutna konstatacja, ale tak to wygląda. Podobnie przecież było w PRL – masowe protesty przeciw PZPR wybuchały, gdy pogarszały się warunki życiowe. Chodziło o podwyżki, w drugiej kolejności o ideały.
codziennie wale glowa o kaloryfer pajacu wiec tutaj troche odpoczywam dzieki takim jak ty.
Lustrator, ty tak często prowadzisz „dialog” sam ze sobą? Może jskis odwyk? Leczenie? Baranek o ścianę?
nie bredz juz bo produkujesz CO2 niepotrzebnie.
ponoc jezdzisz rozmawiasz jak pisales jedz do lukaszenki zalate problem ty napewno dasz rade
modl sie i zacisnij zwieracze i z bogiem ruszaj smialo i poprowadz ich do niemcow
wielka dupa przemowiła no i tradycyjnie….. modlmy sie>>>>>Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki zaapelował o wsparcie duchowe i materialne dla migrantów, którzy są na granicy polsko-białoruskiej. Na granicy z Białorusią gromadzi się bowiem coraz większa grupa migrantów.”Zwracam się do wiernych oraz wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o ogólnopolską zbiórkę funduszy na rzecz migrantów z granicy polsko-białoruskiej, po wszystkich Mszach Świętych w niedzielę 21 listopada” – napisał arcybiskup Gądecki.
zabawne jak pare tys ludzi jest wstanie polozyc rzond,kraj a nawet europe.Czeba szczelac bo to bardzo sie spodoba koscielnemu zadupiu.Znowu te 1,5% w gore.
zobaczymy co margaret z niemcow pewnie bedzie strielatpowie jak zobaczy ich w zgorzelcu
no widzisz chwalisz swoj rzad
bedzie szczelał tylko jeszcze nie wie do kogo.Ale informacja jest do ciebie.Tak na twoim poziomie.
a to nas zbawca z rzondu>>>>łos w sprawie kryzysu w Kuźnicy zabrał Mariusz Kamiński. Minister spraw wewnętrznych i administracji zapewnił, że rząd jest przygotowany na każdy scenariusz. “Monitorujemy sytuację w Kuźnicy od kilku dni i jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. Twarda obrona granicy jest naszym priorytetem. Zwiększyliśmy liczbę funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy. Czekamy w pełnej gotowości” – zakomunikował.
no patrz to zaproponuj to rzondowi zeby przeznaczyl na to te 1,5mld z murku.
donald wlasnie zaproponowal wprowadzenie art 4 NATO no popatrzcie zbawca jak zwykle juz raz rozwiazal problem
jest wyjscie podstawic autokary zapakowac ic na A4 i do zgorzelca niech ida dalej wszak nie ma granic
chetnie ich zamienie na ciebie a ty do iraku czy afganistanu.
moze ty ich przyjmiesz a co odziejesz napoisz nakarmisz bo ty>>.no patrz jakis ty inteligentny jest.Moze ja ich przyjme a jakze dudusiu.
tylko uwazaj zebys w czapke nie dostal od bialorysinow za nielegalne przekroczenie granicy
moze ty ich przyjmiesz a co odziejesz napoisz nakarmisz bo tylko potrafisz ujadac
no patrz…. wyraznie skonczyles podstawowa.
to teraz beda musieli zebrac duzo wiecej bo szturmuja granice
jakby ci tu powiedziec tadziu. Dzieci juz potrafia lepiej na Tik toku.Ten element lekarza juz nudzi tadziu ale …jak inaczej nie umiesz.Rosumiem ze nauki pobierasz nie od dziennikarzy bo tych nie lubisz ale od samego boga czyli ryczyka a tam dziennikarzy tyle co bog naplakal.
cienko tadziu cieniutko ale cwicz.
Ulżyło Lustratorze ? lekarz przepisał terapię abyś się wyżywał pisząc swoje emocje obrażając innych. Tylko chyba się pogubiłeś bo ciągle mówisz językiem dziennikarzy tvn a może spróbuj uruchomić swój rozum bo lekarz będzie niezadowolony.
i TVP.
jak sie zorientujesz tadziu gdzie byłes do zaraz nadawaj.Bog z tobom tadziu.
Tadziu zamurowalo cie czy nadal sprawdzasz na ktorej byles granicy.Troche ci to pomoze moze nieboze>>>>Bardzo mocna symbolika. Szczególnie w polskiej rzeczywistości, gdzie politycy nie tylko pielgrzymują na Jasną Górę, ale także tam przemawiają.
Odwołują się do ochrony płodu nienarodzonego, a wobec tych dzieci zachowujemy się jako kraj niegodnie. Te dzieciaczki niczemu nie są winne! Półtoraroczne czy roczne dziecko zabrane z domu, które nie wie, gdzie idzie i że trafi do zimnego, ciemnego lasu – to ma być terrorysta?!
Pani nie tylko zapoczątkowała w Michałowie organizację pomocy dla uchodźców, ale także została tej pomocy twarzą i wypowiada się w ogólnopolskich mediach tak przejmująco jak teraz.
Ale żeby rozmawiać przed kamerą, ja wcześniej muszę zażyć środki uspokajające! Bo mnie się od razu cisną łzy. Przecież my nie mamy krzty człowieczeństwa, w ten sposób się zachowując! Jako osoby rozumne, które mają serce, musimy przecież ludziom, którzy przekroczyli granicę, pomagać. Przebrać ich w ciepłe i suche rzeczy. Dać im buty przede wszystkim! Przecież oni idą często w sandałkach, bo w ich stronach jest teraz ciepło. Nie wiedzą, że u nas są minusowe temperatury. Wie pani, przecież oni myśleli, że jak przejdą granicę białorusko-polską…
A wracając do tamtej sesji, my majora trochę przycisnęliśmy do muru, bo chcieliśmy wiedzieć, co się stało z tymi dziećmi.
Cała Polska chciała wiedzieć. I pojawiła się oficjalna informacja, że pogranicznicy “zawrócili te osoby na linię granicy z Białorusią, tj. państwem, w którym przebywają legalnie”.
I major nam tak właśnie powiedział! Że te osoby zostały wywiezione za druty. Potraktowane jak zwierzęta, a nie jak ludzie. Większość z nas się popłakała, kiedy to usłyszeliśmy.
A czy major się wstydził?
On też bardzo to przeżywał. Mówił, że strażnicy przecież też są ludźmi, mają rodziny, dzieci. I że starają się pomagać uchodźcom, na ile mogą, ale wtedy to był odgórny rozkaz.
Opowiedział nam też inną historię: o kobietach, które znalazły się u nas, w placówce Straży Granicznej, i strasznie krzyczały, że w lesie zostały ich rodziny. Strażnicy wyruszyli na poszukiwania i udało się odnaleźć te osoby. Dzieci bardzo płakały, myślały, że ich wyczerpane, wyziębione matki nie przeżyły. I widzi pani: nastąpiło połączenie tych rodzin. Straż Graniczna też ma serce.
a to ci sie Tadzik przyda jak bedziesz sprawdzal granice.Czy to ta na ktorej byles i bylo fajnie>>>>>ilkoro mieszkańców okolic podlaskiej Narewki (Podlaskie) informuje, że spotkali w lesie nieopodal strefy objętej stanem wyjątkowym zamaskowanych nieumundurowanych mężczyzn, którzy mierzyli do nich z pistoletu. – Mieli maski, a na tych maskach uśmiechnięte trupie czaszki – relacjonuje jedna z mieszkanek.
a ze tak mi sie Tadzik nagle zachcialo to takie cós o czym piszesz.Tak ze dawaj tadzik o tej swojej granicy>>>>Przed kilkoma dniami na jednym z portali społecznościowych pojawił się wpis “grupy osób mieszkających w Puszczy Białowieskiej, którzy w obliczu katastrofy humanitarnej na granicy postanowili połączyć siły, by pomóc osobom w potrzebie” – Domu na Wschodzie: “Ostatnie wydarzenia w lesie spowodowały, że zdecydowaliśmy się założyć zbiórkę. Marek i osoby towarzyszące mu podczas niesienia pomocy uchodźcom zostali zaatakowani przez niezidentyfikowanych sprawców. Musimy zadbać o bezpieczeństwo nas wszystkich. Zbieramy na kamery, które będą nosić osoby niosące pomoc humanitarną”.ie jesteśmy w stanie zostawić ani osób dorosłych, ani dzieci bez pomocy, głodnych, spragnionych, zziębniętych, wystraszonych, czasem chorych czy pobitych. Robimy to wszystko całkowicie legalnie, robimy, co możemy… Niestety wczoraj wieczorem Marek i osoby mu towarzyszące zostali brutalnie napadnięci. Wracali z lasu. Kiedy wsiadali do auta, nieznani sprawcy wyciągnęli ich siłą z samochodu i rzucili na ziemię. Byli uzbrojeni. Twierdzili, że należą do służb specjalnych i nie zamierzają się legitymować. Wyzywali ich i zastraszali. W końcu przyjechała straż graniczna i wszyscy zostali wypuszczeni. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, kto to był. Nie jesteśmy w stanie nawet złożyć zażalenia na ich zachowanie. Ponieważ nie chcemy dać się zastraszyć, ale jednocześnie musimy zadbać o bezpieczeństwo nasze i bliskich nam osób, postanowiliśmy wyposażyć siebie i inne ekipy w kamery. Pozwolą nam na przyszłość mieć nagrania, które pomogą nam dochodzić odpowiedzialności od osób agresywnych. Są to nowoczesne kamery, które na pasku można założyć chociażby pod kurtkę. Zależy nam na jak najlepszym sprzęcie, ponieważ działamy w trudnych warunkach (las, słabe oświetlenie)”.
natomiast przewidzial ich kaczynski razem z kurskim i tu jest ich wielkosc. Z trzeciej strony istnienie idotow jest wpisane w historie swiata. Ale zeby Jezus …nie wiedział.
jak ja lubiem jak pisdzielce przywoluja na pomoc Niemcy.Zdrugiej strony jest dobra wiadomosc ze podroznych w drodze mozna okrasc, zabic a nawet zostawic w lesie.A wigilie nie jest dla wszystkich ale dla wybranych i to przez nas.Jezus nie przewidzial istnienia az takich idiotow
Ale schiza!
Nienawistny wobec Polaków lustrator nawołuje do pomagania imigrantom, którzy nie są wcale zainteresowani pobytem w Polsce a jedynie przejazdem do Niemiec.
Zadano Niemcom pytanie czy są za pomocą imigrantom a w kolejnym czy ta pomoc ma zostać zrealizowana przez państwo niemieckie. Odpowiedzi były nawzajem się wykluczające… czyli miłosierdzie na cudzy rachunek!
Państwa europejskie nie tylko się radykalizują, ale zaczyna przemawiać nacjonalizm jako ochrona nabytych praw obywateli. Kto tego nie dostrzega to próbuje zaklinać rzeczywistość.
A Wigilijna tradycja nie ma nic wspólnego z imigrantami, którzy nie asymilują się ze społeczeństwem, które je gości a wręcz próbują narzucać własne tradycje. Dla części z nich wciąż jesteśmy niewiernymi, za których mordowanie zostaną nagrodzeni…. Dlatego talerzyk będzie, ale wyłącznie dla tych, którzy zechcą z niego skorzystać!
nie zapomnji jednak tadziu postawic w wigilie tego pie..nego talerza dla obcych.Niech sasiedzi i ksiondz widza.
tego sie trzymaj tadziu.
Żal mi Cię Lustratorze, pomocy to Ty potrzebujesz .
a tytaj tadziu masz wiecej o szerzeniu>>>Dziennikarka z Polska Press miała dostać zakaz. Nie wolno jej pisać o dramacie migrantów na granicy
Weronika TomaszewskaWeronika Tomaszewska
Dziennikarka “Kuriera Porannego” miała otrzymać zakaz pisania na temat sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Przypomnijmy, że to jeden z tytułów należących do grupy Polska Press, przejętej przez państwowy koncern PKN Orlen, czyli de facto kontrolowany przez PiS.Zakaz ten ma nie dotyczyć innych pracowników redakcji “Kuriera Porannego”. Jak dotąd Goździewska-Marszałek poruszała głownie tematy społeczne.
Ostatnio zajmowała się kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. W “Kurierze” można znaleźć jej reportaż pt. “Migranci trafiają do Białegostoku. Mohammad: Byliśmy trupami, ale żyjemy”. Informowała też o proteście w ramach akcji “Białystok przeciw przekraczaniu granic człowieczeństwa”.
Pisała między innymi, że “uczestnicy manifestacji są przekonani, że osobom, przekraczającym nielegalnie polską granicę, trzeba nieść pomoc. Ubolewają nad tym, w jaki sposób traktowani są cudzoziemcy, wobec których polskie służby stosują push backi”.
a wiesz tadziu ze sasiad to nawet okrasc cie moze…. bo blisko.
Nie siejcie propagandy i nie bierzcie winy na siebie ,pomagaj tu i teraz sąsiad>>>no patrz tadziu a wszyscy ktorzy tam byli mowia co innego.Nawet dziennikarze.I ja.I nie bedzie juz nikt siał jak nie bedzie komu. Moze ty tadziu byles na innej granicy. Sprawdz to sobie jeszcze. A co do pomagania sasiadom to tadziu mowie ci nie warto.I tak cie oleja i obgadaja.Nawet nie bedziesz wiedzial kto.
Nie siejcie propagandy i nie bierzcie winy na siebie ,pomagaj tu i teraz sąsiadowi .Nie będzie zainteresowania to problem sam zniknie. Dobrze ,że dziennikarzy nie dopuszczają do granicy bo robicie z igły widły .Byłem na wschodniej granicy u rodziny i tam ludzie są wdzięczni naszej władzy ,że chronią ich przed tymi umierającymi jak piszesz. A listę towarów to po co ?sklep otwierasz bo oni mają to gdzieś i tą waszą udawaną pomoc.
następcy będzie trudno?:)>>>da rade ale bedzie trudno.>>>Karina Obara, dziennikarka “Gazety Pomorskiej” opublikowała w piątek w mediach społecznościowych obszerne oświadczenie, w którym informuje, że odchodzi z pracy w wydawnictwie Polska Press.
“Nie mogę już dłużej pracować w Polska Press i w ‘Gazecie Pomorskiej’. Nie potrafię spojrzeć sobie w lustrze w twarz. Od czerwca, odkąd kupił nas Orlen, dostałam zakaz komentowania wydarzeń politycznych. Nie pozwolono mi także rozmawiać z niezależnymi ekspertami o tym, co się w Polsce dzieje” – pisze dziennikarka.Obara podkreśla, że od 18 lat pracy w zawodzie, nigdy wcześniej nie doświadczyła “kneblowania i nacisku”, a także “zakazu pisania o tym, co jest obowiązkiem dziennikarskim”.
Dalej dziennikarka podkreśla, że nie potrafi zamknąć oczu na to, co “PiS robi z naszym krajem”. “Nie mogę zasnąć, gdy wiem, że małe dzieci umierają w lesie na wschodniej granicy. Nie potrafię nie czuć krzywdy dziewczyny-matki z Pszczyny, która zmarła na sepsę przez wprowadzenie w Polsce chorego prawa” – >>>>>no co tam ryba NATO?Mamy juz ta wymarzona Bialorus?? a pardon Panie Ryba.Swoja droga Panie ryba panow to juz dawno wytlukli w czasie wojny komunisci.
jestem gdzie jestem do 18-tego>>.a wystarczy do 5
następcy będzie trudno?:)
jestem gdzie jestem do 18-tego
niemce sa tam gdzie zawsze ale ciebie nie ma tu gdzie trzeba.
jest cierpienie, a gdzie sa niemce?
a nie widze ksiezulkow i parafii. Czyzby o tym nie bylo w pismie swietym?Bo o granicy bialoruskiej pewnie nie ale cała reszta??Pyszne jest to zachowanie tajemnicy darczyncy. To juz jest Bialorus czy jeszcze nie panie ryba.A pardon …Panie Ryba.