Jacek Głomb, prezes Fundacji Naprawiacze Świata i dyrektor Teatru Modrzejewskiej , na swoim blogu ostro rozprawia się z artykułem Gazety Polskiej Codziennie, która w legnickim pomyśle na świętowanie wyjścia Rosjan z Polski dopatrzyła się skandalu, sowieckich resentymentów, biesiady okupowanych z okupującymi.
“Byłbym zaskoczony i wściekły na ten przejaw oszalałej głupoty, nikczemnej bezczelności i aroganckiej pychy, gdybym nie wiedział, że ten godny bolszewickiego politruka dziennikarskopodobny tekst spreparowany został na zamówienie, by dokopać każdemu, kto czuje, myśli i działa inaczej, niż polityczni mocodawcy gazety. Mówiąc w skrócie, pełen nienawiści i jadu tekst napisano tylko po to, by zmieszać z błotem nie tylko nas i tych, którzy wspierają naszą inicjatywę, ale by obrazić zdecydowaną większość mieszkańców Legnicy, którzy z życzliwym zaciekawieniem czekają na wrześniowe wydarzenia.” – pisze Jacek Głomb. Podkreśla, że ani on, ani pozosali organizatorzy planowanego na połowę września cyklu imprez nie tęsknią za Sowietami.
“Nasze legnickie spotkania nie będą biesiadą okupowanych i okupantów. Będą spotkaniem ludzi wolnych, których połączyło miejsce i historia, bywało nieprzyjazna, a nawet wroga. Ale wspólnie przeżywana, a dziś ? jak widać nie bez trudu – przezwyciężana. Jako teatr od wielu lat robimy wiele, by relacje między Polakami i Rosjanami oparte były o prawdę, ale też najzwyczajniej i po ludzku szczerze przyjazne. Legniczanie w swojej ogromnej większości doskonale to czują i rozumieją, bo pamiętają i nie są zaślepieni nienawiścią.”
Pełny wpis Jacka Głomba można znaleźć na jego blogu: www,jacekglomb.pl. Polecamy gorąco zwłaszcza czytelnikom Gazety Polskiej Codziennie i ultrasom Miedzi Legnicy, którzy – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – cynicznie podpuszczeni przygotowują protest przeciwko wizycie Rosjan w Legnicy.
Więcej o programie “Dwadzieścia lat po” oraz artykule GPC TUTAJ.