Stowarzyszenie POMOST przeprowadziło ekshumację ciał dwóch niemieckich żołnierzy spoczywających w leśnej mogile w Jerzmanic Zdrój koło Złotoryi. Niestety, nie znaleziono przy nich niczego, co pozwoliłoby zidentyfikować zwłoki.
Od 21 lat Stowarzyszenie POMOST, zainspirowane słynnym listem biskupów z 1965 roku (“Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”) podejmuje różne działania na rzecz polsko-niemieckiego pojednania. Wśród nich są ekshumacje zwłok niemieckich żołnierzy. Członkowie stowarzyszenia próbują dokonać ich identyfikacji, zawiadamiają rodziny zmarłych i organizują ich godny pochówek. Niemieckie rodziny po kilkudziesięciu latach od zakończenia II wojny światowej dowiadują się, gdzie leżą ich ojcowie, dziadkowie, bracia.
“Znamienne jest to, iż do tej pory nie spotkaliśmy się w Polsce z żadnymi przejawami dezaprobaty dla naszych działań. Wręcz przeciwnie, ludzie z szacunkiem odnoszą się do szczątków żołnierskich, które spoczywają w ich okolicy i proszą o godny ich pochówek. To właśnie w dużej mierze dzięki ludności – świadkom i potomkom świadków tragicznych wydarzeń lat wojny możemy dotrzeć do miejsc pochówku – czasem zbiorowej mogiły, czasem grobu żołnierskiego.” – piszą członkowie Stowarzyszenia POMOST w sprawozdaniu ze swej działalności.
Ekshumacja w Jerzmanicach Zdroju zostałą przeprowadzona 25 czerwca. “W oznaczonej leśnej mogile zarejestrowaliśmy szczątki dwóch żołnierzy niemieckich. W grobie nie odnaleźliśmy znaków tożsamości.” – informuje POMOST.
FOT. FACEBOOK.PL/ POMOST