AGEM new
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Matematyk musi odejść, bo dyrektor szkoły “chce żyć”

Przez   /   12/05/2016  /   9 Comments

- Ja też chcę żyć i chcę pracować. W związku z powyższym zaplanowałam sobie etat. Kosztem tego musiałam wypowiedzieć stosunek pracy innemu koledze matematykowi. Mało tego, informatykowi jeszcze muszę wypowiedzieć – oznajmiła radnym dyrektor Gimnazjum Miejskiego w Złotoryi.  - To jest podłe – komentuje burmistrz Robert Pawłowski. Twierdzi, że przy dobrej woli siatkę godzin w gimnazjum można było ułożyć tak, by nikt nie stracił pracy. 

Jutro złotoryjscy radni planują podjąć decyzję w sprawie połączenia Gimnazjum Miejskiego im. Trozendorfa i Szkoły Podstawowej nr 3 w jeden Zespół Szkół Miejskich. Ma to przynieść finansowe oszczędności, usprawnić zarządzanie, ale – przede wszystkim – poprawić ofertę edukacyjną i zapobiec słabnącym z roku na rok wynikom rekrutacji do gimnazjum.  Jeśli przygotowana przez burmistrza Pawłowskiego uchwała przejdzie  (na co wskazuje przebieg dyskusji w komisjach) rozpisany zostanie konkurs na szefa nowej placówki a dyrektor z końcem wakacji straci dyrektorskie stanowisko.

Obawiając się takiego finału, w ostatnich tygodniach starała się robić wiele, by nie dopuścić do połączenia szkół. Podczas spotkań z rodzicami i nauczycielami dyskredytowała powtarzane po wielokroć zapewnienia burmistrza, że w wyniku połączenia żaden z pracowników nie straci pracy. Będąc przewodniczącą rady pedagogicznej, nie podpisała opinii w której grono opowiedziało się  za rozwiązaniem zaproponowanym przez Pawłowskiego. A we wtorek rano złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Złotoryi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, bo – jak twierdzi – w pliku dokumentów przedłożonych radnym doszło do podmiany jednego załącznika na inny, przez nikogo nie podpisany. Dyrektor odmówiła nam rozmowy na ten temat. Możemy się tylko domyślać, że donos to zagranie na zwłokę. Dyrektor liczy, że w tej sytuacji radni nie zdecydują się na głosowanie uchwały zanim prokuratura nie wyjaśni zarzutów.

We wtorek podczas posiedzenia komisji oświaty dyrektorkę spotkało rozczarowanie. Komisja prawie jednogłośnie (przy jednym głosie wstrzymującym się) zagłosowała za łączeniem szkół. Co gorsze, przewodniczący Andrzej Kocyła mocno pilnował, by nie zdominowała obrad,  i nie pozwolił powiedzieć wszystkiego, na co miała ochotę. Aż zła syknęła do radnych na do widzenia: – Dobrze, to prokurator wam wyjaśni.

Podczas komisji Agnieszka Zawiślak – najbardziej sceptyczna z radnych – domagała się od burmistrza publicznej deklaracji, że nikt, łącznie z obecnymi dyrektorami gimnazjum i podstawówki, nie straci pracy w wyniku połączenia. I Robert Pawłowski po raz kolejny złożył taką obietnicę.

Dyrektor uparła się dowieść, że to nieprawda. Z ułożonej przez nią siatki godzin na przyszły rok szkolny wynika, że w gimnazjum nie będzie miejsca dla jednego matematyka i jednego nauczyciela informatyki. Jak mówi, kosztem tej dwójki zabezpieczyła 20 godzin matematyki dla siebie (bo “też chce żyć i chce pracować” ) oraz wakat dla przyszłego dyrektora Zespołu Szkół Miejskich (choć ratusz jej o to nie prosił).

Burmistrz uznał takie traktowanie ludzi przez dyrektor za podłość. A rada pedagogiczna Gimnazjum Miejskiego im. Trozendorfa negatywnie zaopiniowała przedstawiony przez dyrektorkę projekt organizacyjny szkoły, ponieważ – jak twierdzą nauczyciele – prezentacja zaczęła się od tego, ile godzin będzie miała pani dyrektor i kogo w związku z tym musi zwolnić.

- Ja jestem w pewnych przypadkach bezsilny – mówił Robert Pawłowski. To dyrektor szkoły układa siatkę godzin dla nauczycieli. Burmistrz nie może mu jej odgórnie narzucić. Przygotowując się do utworzenia zespołu, w ratuszu opracowano przykładową siatkę aby wykazać, że możliwa jest taka organizacja szkoły, aby zachować wszystkie etaty. Przyjęto przy tym założenie, że dyrektorem nowej placówki zostaje osoba z zewnątrz. Według Pawłowskiego, gdyby dyrektor wykazała odrobinę dobrej woli i nie starała się na siłę udowadniać, że pomysł z łączeniem szkół jest zły, to zaoszczędziłaby matematykowi i informatykowi lęku przed utratą pracy.

Dyrektorka jest w ostrym konflikcie nie tylko z burmistrzem, ale również z nauczycielami z własnej szkoły. Jako protegowana Ireneusza Żurawskiego, otwarcie popierająca rywala Pawłowskiego w wyborach samorządowych – od 2014 roku żyła obawą, że nowy gospodarz miasta ją zwolni. Kompletnie przy tym ignoruje fakt, że Pawłowski nie dyszy żądzą odwetu. Nie przeprowadził nawet kosmetycznych czystek w w ratuszu oraz podległych mu placówkach. I nawet dla swej antagonistki widzi miejsce w Zespole Szkół Miejskich w Złotoryi.

FOT. SCREEN z ZLOTORYJA.PL

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2988 dni temu dnia 12/05/2016
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Maj 10, 2019 @ 11:12 am
  • W dziale: wiadomości

9 komentarze

  1. Plotkarz pisze:

    Kopiński i Misiuna mieli być prezesami RPK, Miara zastępcą burmistrza, nawet o zwalnianiu Mendochy się mówiło, w urzędzie miały wióry lecieć. Może tym razem iko trafimy w to kto zostanie dyrektorem!

  2. iko pisze:

    Pisze Pan: Kompletnie przy tym ignoruje fakt, że Pawłowski nie dyszy żądzą odwetu …
    Panie Redaktorze, gdzie kończy się w tym tekście infiormacja, a gdzie zaczyna Pana komentarz? Coraz częściej zaburza się Panu dawna wrażliwość i wyczucie dziennikarskie. Co do Złotoryi widac jak uprawia Pan wazeliniarstwo w stosunku do RP. Więcej obiektywizmu. W mieście aż huczy, że dyrektorem nowej placówki zostanie wybrana z konkursu jedna z Pań z duetu związanego z parą Pawłowski – Macuga. Oczywiście ze względu na najlepszą koncepcję zarządzania placówką. Nie bronię pani Bączek nie znam jej. Ale mam wrażenie, że zamiast informować przyłączył sie Pan do hejterów prowadzących w necie nagonkę na wszelkich przeciwników RP. Naprawdę nie widzi Pan belki o oku swoim?

  3. Anonim pisze:

    Niektórzy traktują szkoły jako własny folwark a nie jako dobro wspólne , niektórzy chyba naprawdę mijają się z powołaniem a ta sytuacja która tworzy ta pani jest tej szkole nie potrzebna ale czego się spodziewać skoro mało który z polityków posiada honor to i niżej to samo a tego typu odzywki są nie na miejscu “Aż zła syknęła do radnych na do widzenia: – Dobrze, to prokurator wam wyjaśni” Mam nadzieję że rada się nie da i to przejdzie trzeba działać za wczas a nie pożniej panicznie jak władze powiatu naprędce szukając dzierżawcy szpitala

  4. Paweł pisze:

    Mój kolega prawie sprzedał tej pani dom…
    W porę się zorientował się z kim mam do czynienia i się wycofał. Stwierdził, że to jest oszołomka- tak można by ja najtrafniej określić.
    Później jak tylko gdzie wspomniał o tej pani, to każdy mówił to samo i nie były to słowa pochlebne- czyli musi być coś na rzeczy.
    Później słyszałem, że ta pani kupiła gdzieś indziej i też ponoć maja z nią “wesoło”…

  5. Karta Nauczyciela pisze:

    Do Irka
    Mimo najszczerszych chęci, usuniecie dyrektora szkoły w czasie trwania jego kadencji jest praktycznie niemożliwe. Fucha jakich mało w tym kraju.

  6. Uczennica pisze:

    Jak ja chodzilam do szkoly to uczyla matematyki jak i rowniez pan matematyk o ktorym jest mowa w artykule ktory ma podobno strscic etat. I.szczerze moge powiedziec ze musiala by duzo chleba jeszcze zjesc zeby mu dorownac. Smiech kto dopuscil ja na takie stanowisko…

  7. Anna pisze:

    To jakieś nieporozumienie. Ta kobieta od zawsze kojarzy mi się wyłącznie z problemami. Jak tylko usłyszałam, że zostanie dyrektorką gimnazjum, wiedziałam, że to będzie największy błąd, jaki można popełnić. Ta Pani psuje wizerunek złotoryjskiej oświaty i ośmiesza nasze środowisko edukacyjne (i nie tylko). Cytowane powyżej słowa pani Bączek są niedopuszczalne i obnażają jej niekompetencję.

  8. Uczen pisze:

    Porobiona równo

  9. Już dawno ta Pani nie powinna pracować nie tylko w Gimnazjum, ale i kierować tą placówką. Burmistrz Pawłowski po wynikach rekrutacji do Gimnazjum w ub. roku powinien podziękować Pani Bączek za “doskonałe” wyniki w pozyskaniu młodzieży w ilości chyba 45 osób. Burmistrz tego nie zrobił więc teraz po roku czasu ma nauczkę. Z artykułu wynika, że ów Pani jest w konflikcie z kolegami i koleżankami w pracy, więc miejmy nadzieję, że stworzą jej warunki do tego ,że sama sie zwolni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

charset=Ascii

Pijany kierowca z dzieckiem, metą i lewymi tablicami

Read More →