Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski poinformował, że terenem byłego lotniska interesuje się znaczący inwestor “z branży automotive i elektromobilności”. Na poziomie rządowym trwają rozmowy o ulgach, które Polska może zaoferować w zamian za uruchomienie zakładu. – Rozmowy są objęte poufnością – zaznacza Tadeusz Krzakowski.
Zdaniem Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, ponad 120 hektarów gruntu po legnickim lotnisku przy skrzyżowaniu autostrady A4 z drogą ekspresową S3 należy do najatrakcyjniejszych terenów inwestycyjnych w Polsce. W 2017 roku miasto postanowiło włączyć je w granice Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Oczekiwano, że przyspieszy to zagospodarowanie działek. Do dzisiaj nie kupił ich jednak żaden inwestor.
- Kluczową sprawą jest budowa drogi z dostępem do autostrady poprzez rondo Bitwy Legnickiej – mówi prezydent Tadeusz Krzakowski. Podaje przykład terenów inwestycyjnych Legnica II (w rejonie ul. Jaworzynskiej), gdzie po wybudowaniu ulic Boiskowej i Handlowej natychmiast znaleźli się inwestorzy. – Droga i uzbrojenie terenu po byłym lotnisku to główne wyzwanie, przed którym stoimy – podkreśla prezydent.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI