96-letnia mieszkanka Legnicy przekazała oszustom 60 tysięcy złotych. Zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta i powiedział, że potrzebne są pieniądze, bo jej synowa spowodowała wypadek – bez kaucji nie wyjdzie z aresztu. - W miniony weekend Komenda Miejska Policji w Legnicy została powiadomiona o trzech usiłowaniach oszustwa na policjanta i jednym dokonanym oszustwie - informuje sierż. sztab. Anna Tersa.
Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed ludźmi, którzy podszywając się za policjantów lub inne osoby wykorzystują ufność seniorów. W miniony piątek na telefon stacjonarny 96-letniej legniczanki zadzwonił nieznajomy mężczyzna. Przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Wmówił starszej pani, że jej synowa jest na komendzie, bo spowodowała wypadek. Seniorka słyszała w tle płacz kobiety. Zdawało się jej, że rozpoznaje synową po głosie.
Mocno przejęła się ta sytuacją. Zebrała wszystkie oszczędności, które trzymała w mieszkaniu – 60 tysięcy złotych – i przekazała je oszustom.
- Starsze, często schorowane i zazwyczaj łatwowierne osoby, które chcą nieść pomoc dla swoich bliskich, często dają się oszukać – mówi sierż. sztab. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Dlatego bardzo ważne jest, aby informować swoich rodziców i dziadów a także sąsiadów i znajomych o sposobie działania oszustów i ostrzegać ich przed tego typu osobami. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
FOT. PIXABAY.COM