Dobiega końca rozpoczęty w 2016 roku proces scalania gruntów we wsi Prusice. Starostwo Powiatowe w Złotoryi prosi mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość w związku z przejściowymi uciążliwościami, jakie wiążą się z tą inwestycją. Chodzi przede wszystkim o rozryty przez ciężki sprzęt dojazd do trzech posesji. Zgodnie z harmonogramem, najpóźniej do maja zostanie wykonana dla nich nowa soliana droga.
- Pod koniec 2020 r. powiat złotoryjski finalnie podpisał umowę z wybranym w przetargu wykonawcą na dokończenie prac scaleniowych w Prusicach – mówi złotoryjski wicestarosta Rafał Miara. – Zadaniem wykonawcy jest zrobienie 8 kilometrów wyasfaltowanych dróg w terenie scalonym. Wartość tego etapu inwestycji wynosi ok 11 mln zł. Lubińska firma Fobis, która jeszcze w grudniu przejęła plac budowy i przystąpiła do pracy, wpadła, niestety, w feralny okres roztopów po opadach śniegu. Ziemia nasiąkła wodą i nastąpiło znaczne rozjeżdżenie szutrowej nawierzchni przez ciężki sprzęt użyty przy korytowaniu drogi w pole.
Newralgiczny jest kilkusetmetrowy odcinek gruntowej drogi, która stanowi dojazd do trzech posesji. Projekt scalania przewiduje jej wykorytowanie, utwardzenie i pokrycie asfaltem, który będzie służył lata, ale na razie trudno przejechać po niej samochodem osobowym. Wójt gminy Złotoryja Jan Tymczyszyn, którego mieszkańcy poprosili o pomoc, wystarał się o kamień podsypkowy, którym 19 marca wstępnie utwardzono nawierzchnię. Niestety, grunt jest tak podmokły, że kilka dni później podsypka znów utonęła w błotnistej mazi.
23 marca podczas rady budowy, z udziałem przedstawicieli wszystkich stron zaangażowanych w inwestycję, wykonawca zobowiązał się, że przywiezie na własny koszt co najmniej dwie ciężarówki kruszywa i w miarę potrzeby będzie uzupełniał ubytki. Kierownik budowy zdecydował o wycofaniu ciężkiego sprzętu, bo nawet poruszająca się na gąsienicach spycharka DET topiła się w błocie. Na szczęście robi się cieplej, grunt schnie, co daje nadzieje na kontynuowanie prac.
- Na ten tydzień zaplanowano korytowanie tego odcinka, by wyciągnąć ziemię miękką. Wtedy będzie można wyłożyć drogę kruszcem. To wystarczy, aby samochody mogły po niej jeździć do czasu położenia asfaltu – wyjaśnia Rafał Miara. – Projekt przewiduje że droga na półmetrowej podbudowie będzie miała trzy metry szerokości plus po metrze pobocza z jednej i z drugiej strony. Problem mieszkańców Prusic z dojazdem do posesji wkrótce minie. W imieniu inwestora i wykonawcy bardzo proszę o jeszcze trochę cierpliwości.
Starostwo Powiatowe w Złotoryi zwraca uwagę, że proces scalania gruntów – w tym poscaleniowe “porządki”, do których należy budowa dróg – jest skomplikowany, długotrwały i kosztowny. Toczy się według jawnej, kontrolowanej na różnych etapach procedury. Dokumentacja dotycząca Prusic jest obecnie kontrolowania przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Uzyskuje bardzo pozytywne oceny.
W Prusicach trwa olbrzymia budowa i, niestety, niedogodności z tym związane będą jeszcze przez pewien czas towarzyszyć mieszkańcom. Złotoryjskie starostwo liczy jednak, że ostatecznie wszyscy docenią zalety działań scaleniowych, a Prusice będą wskazywane jako wzór nowoczesnego zagospodarowania przestrzennego, przyjaznego miejsca do życia dla lokalnej społeczności.
FOT. STAROSTWO POWIATOWE W ZŁOTORYI