Kolejny spektakularny sukces Teatru Modrzejewskiej potwierdza tezę ze starych billboardów, że Legnica ma najprawdopodobniej najlepszą scenę w Polsce. Spektakl “Droga śliska od traw. Jak diabeł wsią się przeszedł” został dosłownie obsypany nagrodami na XIV Ogólnopolskim Festiwalu Dramaturgii Współczesnej “Rzeczywistość przedstawiona”.
“Droga” podbiła Zabrze. Zdobyła Grand Prix – nagrodą publiczności. Jury przyznało Nagrodę Stanisława Bieniasza dla autorów sztuki, duetu Katarzyna Dworak/ Paweł Wolak, jako najlepszych dramaturgów. Dworak i Wolak przywieźli też z Zabrza nagrodę za realizację spektaklu. Główną nagrodę aktorską przyznano Rafałowi Cieluchowi, który w ich przedstawieniu zagrał rolę Bogdana – wracającego do wsi w wigilię Bożego Narodzenia pijaka i awanturnika, który odsiedział wyrok za znęcanie się nad rodziną. Wyróżnienie za role Oli zdobyła Magda Skiba. Ponadto jury “młodych” przyznało Małgorzacie Bulandzie nagrodę za scenografię oraz Rafałowi Cieluchowi swoją nagrodę aktorską.
Paweł Wolak i Katarzyna Dworak szczególnie cieszą się, że doceniono ich tekst.
- Takim jak my piszącym aktorom bardzo trudno przebić się do kręgu, w którym będą traktowani jako poważni dramatopisarze. Nam się to przy trzeciej próbie udało – komentuje Paweł Wolak, przypominając, że przed “Drogą śliską od traw” wspólnie z Katarzyną Dworak napisali i zrealizowali w Legnicy dwie sztuki: “Sami” oraz “Pracapospolita”.
- Ja cieszę się, że poza gronem ludzi teatru doceniła nas również publiczność – dodaje Katarzyna Dworak. – Faktycznie przestajemy być postrzegani jako piszący aktorzy. Zaczyna się nas traktować jako twórców.
Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie otwartość dyrekcji Teatru Modrzejewskiej na aktorskie inicjatywy. Poza Legnicą Wolak i Dworak najprawdopodobniej w ogóle nie dostaliby zielonego światła na zrobienie własnej sztuki.
- Tak rozumiem teatr. To miejsce, gdzie aktorzy nie tylko grają, ale robią różne rzeczy: piszą, malują, reżyserują – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej.
Recenzja “Drogi śliskiej od traw”.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI