“Chciałem debaty na warunkach OBYWATELSKICH. Bez ustawek, doradców, propagandy. Wy w życiu się na to nie zgodzicie. W życiu nie zgodzicie sie na Państwo Obywatelskie. Bo Wy jesteści (któraś tam) władza” -pisze Paweł Kukiz na Facebooku. Wcześniej prezydent Bronisław Komorowski nie potwierdził przyjazdu do Lubina. Sztab Dudy zaakceptował wszystkie warunki spotkania
Muzyk bardzo emocjonalnie zareagował na tekst Gazety Wyborczej, która (broniąc decyzji prezydenta o zignorowaniu debaty) napisała, że Kukiz to “idealny produkt systemu: agresywny, populistyczny, sentymentalny”.
“Znam Was doskonale. Od 30 lat. Obserwuję Wasze “kariery”. Wasze salony, warszawskie Monako, bufonadę, rauty. Wasze dwory. Waszą butę. Waszą “lepszość”. 3/4 z Was wstydzi się Białej Podlaskiej, Białegostoku, Lublina, Zamościa…” – odpowiedział warszawskim publicystom Paweł Kukiz. Polemizuje z tezą, że Lubin to złe miejsce do debaty, bo nie można do niego szybko dojechać z Warszawy. “W Lubinie jest lotnisko.Cena za lot to niewiele wyższa kwota niż podróż 5-cio osobowej Rodziny Waszym umiłowanym Pendolinem. (…) Słuchajcie , funkcjonariusze propagandy: istnieje możliwość pokonania 500 km samolotem w ciągu jednej godziny. Debata jest możliwa. Bronisław sie jej boi. I płaci Wam za to, żebyście połączyli się z nim w bulu.” (taki “bul” – przez “u” zwykłe – to nawiązanie do ortograficznego lapsusu prezydenta z początku kadencji).
Propozycja debaty w Lubinie i zaproponowane przez Kukiza warunki nie spodobały się prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Jego sztab w ustalonym terminie nie odpowiedział na zaproszenie muzyka.
Andrzej Duda przeciwnie: podziękował za zaproszenie, zaakceptował wszystkie warunki. “Do zobaczenia w Lubinie” – dopisała odręcznie na piśmie z odpowiedzią szefowa sztabu kandydata PiS Beata Szydło.
FOT. FACEBOOK