Za sprawą Radia Wrocław głośno robi się o pomyśle uruchomienia w obiekcie centralnej ciepłowni przy ul Dobrzejowskiej w Legnicy instalacji do termicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Hasło “spalarnia” zawsze mobilizuje mieszkańców. Czy w tym przypadku jest się czego bać?
Pomysł ze spalarnią odpadów komunalnych na ul. Dobrzejowskiej wyszedł od Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Legnicy. Za kilka lat obiekt, który dziś jest centralną ciepłownią, będzie pusty, bo całość dostaw ciepła dla Legnicy będzie zabezpieczała nowa zasilana gazem instalacja powstająca przy ul. Niklowej. Jej oddanie zaplanowano na pierwszą połowę roku 2024. Jeszcze przez kilka lat po jej uruchomieniu WPEC będzie korzystał z obu źródeł, węglowa ciepłownia przy ul. Dobrzejowskiej będzie jednak stopniowo wygaszana.
Pozostanie obiekt z gotową infrastrukturą (trójdrożny komin, linie energetyczne przystosowane do dużej mocy, ujęcie wody, drogi). Położenie blisko miejskiego składowiska odpadów komunalnych sprawia, że pomysł ze spalarnią sam się narzuca. Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy mówi, że na Dolnym Śląsku brakuje takiego obiektu. Wiele samorządów – w tym Legnica – ma problem z wysokoenergetycznymi odpadami, których zgodnie z prawem nie wolno umieszczać na składowisku. Miasto ponosi znaczące wydatki na ich utylizację w nielicznych zakładach, które prowadzą tego rodzaju działalność.
- Gdyby kiedyś znalazł się inwestor, to uruchomienie instalacji na pewno wpłynęłoby na wysokość opłaty śmieciowej, pozwalając zaoszczędzić publiczne pieniądze. Legniczanie mogliby też mieć tańsze ciepło i prąd – mówi wiceprezydent Jadwiga Zienkiewicz.
Podkreśla jednak, że póki co żadnych konkretów nie ma. Ani miasto, ani WPEC nie zamierzają wystąpić w roli inwestora. Nie ma żadnych dokumentów, projektów, wniosków. Nie ma w zasadzie nic poza luźnym pomysłem, rzuconym na nieformalnym spotkaniu. Jak zapewnia wiceprezydent Legnicy, jeśli kiedykolwiek pojawi się wniosek w sprawie budowy instalacji do termicznego przetwarzania odpadów, to będzie wnikliwie analizowany i konsultowany z mieszkańcami.
FOT. WPEC LEGNICA
Drukuj
Email
