Czterech legnickich kierowców straciło prawo jazdy w ciągu ciągu pierwszego tygodnia po wejściu w życie nowych, surowszych przepisów kodeksu drogowego.
Od 18 maja obowiązują przepisy, pozwalające policjantom odbierać prawo jazdy za drastyczne przekroczenie prędkości i jazdę po alkoholu. Jedną z pierwszych osób, na których je przetestowano, była osiemnastolatka z Legnicy. Przez zamiłowanie do szybkiej jazdy dziewczyna tylko miesiąc cieszyła się prawem jazdy. W czwartek 23 maja w Grzybianach zatrzymał ją patrol legnickiej drogówki. -. Pomiar prędkości wykonany przez funkcjonariuszy wskazał, że w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 40 km/h, kobieta jechała z prędkością 102 km/h – opowiada podinspektor Sławomir Masojć.
Na mandacie karnym w wysokości 500 zł się nie skończyło. W myśl nowych przepisów obowiązujących od 18 maja tego roku osiemnastolatce zatrzymano prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
Pół godziny nieopodal zatrzymany został 32-letni kierowca Skody, który zignorował ograniczenie prędkości do 40 km/h. Gdy namierzyła go policja, pędził 98 km/h. Teraz już nie poszaleje, bo stracił prawko.
We wtorek policjanci zostali poinformowani o wypadku drogowym w Szczytnikach. Na miejscu zdarzenia zastali leżącego w rowie rozbitego Opla oraz małżeństwo, które miało nim jechać. 25-letnia kobieta twierdziła, że to ona siedziała za kierownicą, zagapiła się, zjechała na pobocze i dachowała. Policjanci ustalili jednak, że było inaczej: samochód prowadził 35-letni mąż kobiety, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Kobieta w tym czasie przebywała w domu. Po wypadku, przyjechała na miejsce ratować męża z opresji.
Badanie trzeźwości potwierdziło, że mężczyzna pił (miał ponad 2 promile alkoholu). Okazało się również, że kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawnień, co według nowych przepisów jest przestępstwem. 35-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Żona zatrzymanego może usłyszeć zarzuty w związku z utrudnianiem postępowania i na 5 lat trafić za kratki.