Sokiści patrolujący torowisko w Legnicy zatrzymali na gorącym uczynku 39-letniego “zbieracza złomu”. Policjanci ujawnili m.in. agregat prądotwórczy i elektronarzędzia pochodzące z kradzieży. Ustalili też, że w przez kilka ostatnich lat legniczanin ukradł kolei 50 szyn ze stali o wartości 20 tys. zł. Złodziejowi jako recydywiście grozi do 15 lat więzienia.
- Mienie należące do PKP to niejednokrotnie łatwy łup dla osób zajmujących się zbieraniem złomu. Kradną oni wszystko, za co mogą uzyskać pieniądze, począwszy od kabli, elementów wyposażenia wagonów a nawet szyn kolejowych. Tak było i w tym przypadku – mówi kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Mężczyzna został przyłapany, gdy buszował w opuszczonym budynku PKP. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei powiadomili policję, która przeszukała budynek i ujawniła łupy 39-latka: piłę spalinową, pilarkę elektryczną, agregat prądotwórczy, trzy wkrętarki, echosondę wędkarską, 7 wędek. Przeszukanie jeszcze trwało, gdy funkcjonariusze dostali zgłoszenie o włamaniu do pobliskiego garażu. Zginęły z niego elektronarzędzia i wędki – jak się wkrótce okazało, te same, które znaleziono w budynku PKP.
- Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnej celi. W toku wykonywanych czynności okazało się, że legniczanin przed kilka ostatnich dni ukradł łącznie 50 sztuk metalowych szyn stalowych o wartości 20 tys. złotych – dopowiada kom. Jagoda Ekiert. - Łącznie 39-latkowi przedstawiono trzy zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem.
FOT. POLICJA LEGNICA