Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Sąd nad prokuratorem, który nie bał się “dobrej zmiany”

Przez   /   06/05/2019  /   1 Comment

Dzisiaj w południe przed Sądem Dyscyplinarnym przy Prokuratorze Generalnym ma się odbyć kolejna rozprawa przeciwko legnickiemu prokuratorowi Piotrowi Wójtowiczowi, który w lipcu 2017 roku wziął udział w demonstracji w obronie niezależności sądów i żartował z “dobrej zmiany” w prokuraturze. Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy, chce go za to ukarać. 

Piotr Wójtowicz przez kilka lat był szefem Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Po wygranych przez PiS wyborach został odwołany ze stanowiska.  W 2017 roku lokalni dziennikarze wypatrzyli go w tłumie demonstrantów, którzy przed Sądem Okręgowym w Legnicy protestowali przeciwko ustawom podporządkowującym sądy politykom. Zapytali, czy nie boi się przełożonych. „Nie mam nic do stracenia. A co mi zrobią? Przeniosą do Ełku?” – powiedział prokurator. Jego słowa pojawiły się w relacjach z demonstracji. Potem władza postanowiła dowieść Piotrowi Wójtowiczowi, że powinien się jej bać. Prokurator został oskarżony przez rzecznika dyscyplinarnego dla poznańskiego okręgu regionalnego o uchybienie godności urzędu: naruszenie zasady apolityczności i osłabienie zaufanie do swojej bezstronności. Po zbadaniu sprawy rzecznik umorzył postępowanie z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu. Od tego postanowienia odwołali się prokurator krajowy Bogdan Święczkowski oraz sam obwiniony. Dlatego o obu odwołaniach (a w konsekwencji o winie lub niewinności Piotra Wójtowicza) ma rozstrzygnąć Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Krajowym.

Proces dyscyplinarny, który toczy się od kilku miesięcy, okazał się skandalem, parodią wymierzania sprawiedliwości przez “dobrą zmianę”. Media nagłośniły m.in. incydent z 20 grudnia 2018 r., kiedy Piotr Wójtowicz ani jego pełnomocnik nie zostali wpuszczeni do budynku sądu. Razem z grupą obserwatorów oraz dziennikarzy stali przed zamkniętymi drzwiami, a sąd bez nich rozpoczął rozprawę. Prawo obwinionego do obrony zostało niewątpliwie naruszone, ale przewodnicząca składu sędziowskiego nie chciała się zgodzić na przyjęcie dowodu w tej kwestii ani powtórzenie procesu od początku.

Proces musi się jednak zacząć od nowa, bo w marcu jedna z prokuratorek, mających osądzić Wójtowicza, zrezygnowała z zasiadania w składzie orzekającym. Dziś sąd zbierze się w nowym składzie.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2019 dni temu dnia 06/05/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Maj 7, 2019 @ 10:19 am
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. lustrator pisze:

    Spokojnie Panie Prokuratorze przyjdzie czas ze to Pan bedzie sadził tego pana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

411-263428

Zabłąkany rolnik w ciągniku na drodze ekspresowej S3

Read More →