Pijany 29-latek z gminy Legnickie Pole roztrzaskał wczoraj samochód pod Strachowicami, próbując uniknąć kontroli drogowej i wymknąć się ścigającemu go radiowozowi. Ucieczka nie powiodła się również 39-letniemu motorowerzyście, przyłapanemu na jeździe po narkotykach w Prochowicach. Obu mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Na rok za kratki może trafić pasażer pierwszego z pojazdów, bo obrzucił policjantów wyzwiskami.
Zanim patrolujący gminę dzielnicowi natknęli się na 29-latka w Hyunadaiu, dostawali od innych kierowców sygnały, że za kółkiem może siedzieć nietrzeźwy człowiek. Dwaj mężczyźni, których dostrzegli w aucie, byli im dobrze znani z wcześniejszych interwencji. Próba zatrzymania Hyundaia do kontroli nie powiodła się. Kierowca zignorował wysyłane przez radiowóz sygnały i gwałtownie przyspieszył. Dzielnicowi podjęli pościg.
Kierowca Hyundaia uciekał kilka kilometrów, stwarzając brawurową jazdą zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz swego pasażera. Przed miejscowością Strachowice stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Z auta w kierunku lasu wybiegły dwie osoby.
Policjanci ruszyli za nimi na piechotę. Już po kilku metrach zatrzymali jednego z uciekinierów, 31-letniego pasażera. Mężczyzna zachowywał się wulgarnie, wyzywał funkcjonariuszy i mimo upomnień z każdą chwilą narastała w nim agresja. Trafił do Miejskiej Izbie Wytrzeźwień w Legnicy, gdzie miał czas, aby ochłonąć.
Kierowca Hyundaia uciekał w tym czasie przez las w kierunku miejscowości Lubień. Dzielnicowi poprosili o wsparcie innych policjantów, żeby go zatrzymać. Uciekiniera znaleziono pod sklepem spożywczym w Lubieniu. Siedział i udawał, że nie widzi patrolu. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Była godzina 14.40.
Tego samego dnia, około godz. 23.30 w Prochowicach legnicka drogówka spróbowała zatrzymać do kontroli kierującego motorowerem,. Kierowca w żaden sposób nie reagował na polecenia do zatrzymania się oraz na sygnały radiowozu. Przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Motorowerzysta sprytnie wjechał w uliczkę tak wąską, że radiowóz nie miał szans się w nią zmieścić. Policjanci jednak nie odpuścili. Objechali drogę i na piechotę odcięli cwaniakowi wyjazd.
- Mężczyzna wyjechał wprost na nich, gdzie został skutecznie obezwładniony i zatrzymany – relacjonuje mł. asp. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Kierującego z uwagi na nieracjonalne zachowanie poddano badaniu narkotesterem, który wykazał, że 39-latek jest pod wpływem narkotyków z grupy amfetaminy i metaamfetamina. Ponadto kierujący nie miał przy sobie żadnych dokumentów wymaganych podczas kontroli drogowej. Zapytany przez policjantów, dlaczego uciekał, mężczyzna odpowiedział, że chciał się z nimi zabawić.
Zatrzymanym kierującym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. Pasażerowi Hyundaia za znieważanie funkcjonariuszy pełniących obowiązki służbowe grozi kara do roku pozbawienia wolności.
FOT. POLICJA LEGNICA