Alergia to dziwna choroba. Jak to się dzieje, że człowiek dotychczas zdrowy zaczyna mieć objawy uczulenia? Tego do końca nie wiemy, chociaż jest kilka teorii… Jedna z nich mówi, że dzięki środkom chemicznym doprowadziliśmy do przesadnej czystości wokół nas, zwalczyliśmy choroby pasożytnicze, a układ immunologiczny nie wiedząc czym się zająć wymyślił sobie alergię. Inna teoria obarcza winą cywilizację. Podejrzewa się, że u mieszkańców dużych miast, miejscowości ze znacznym natężeniem ruchu drogowego, drobiny gumy pochodzące z opon ścieranych na drogach dostają się do dróg oddechowych i torują drogę rozwojowi różnego rodzaju alergii. Niestety badania nie pozwalają jednoznacznie znaleźć winnego choroby, ale uświadamiają, że zagrażające nam alergeny mogą znajdować się wokół nas.

Mamy już w pełni jesień. Miejsce sezonowych alergenów zajęły wszechobecne roztocza kurzu domowego. Szczególnie korzystne warunki do ich rozwoju stwarzają ciepłe kaloryfery, pozostała po lecie wilgoć i dostarczane przez nas pożywienie w postaci chociażby krochmalu w pościeli czy naszego naskórka, którego sporo pozostawiamy w łóżku. W takim klimacie pajęczaki z rzędu roztoczy opanowują nasz dom. Wszystko przebiega niezauważalnie, jeśli nie reagujemy alergicznie na ich obecność. Sytuacja komplikuje się, kiedy w rodzinie mamy osoby uczulone na te stworzenia. Łatwo takich chorych poznać – kichają, mają zatkany nos lub leje się z niego jak z fontanny, łzawią im zaczerwienione i pocierane z powodu uporczywego świądu oczy. Dobrze jeśli objawy ograniczają się tylko do oczu i nosa. Niestety u części alergików rozwijają się objawy astmy. Szczególnie nad ranem pojawia się suchy kaszel, któremu często towarzyszy uczucie braku powietrza z utrudnionym wydechem i świszczeniem w klatce piersiowej.

Tak może wyglądać ciężkie życie z roztoczami, ale przecież to nie jedyne alergeny z jakim możemy mieć do czynienia zarówno sezonowo, jak i całorocznie. Alergeny sezonowe to np. pyłki drzew, które mogą zacząć dokuczać już zimą. Najszybciej leszczyna – bo już w pod koniec stycznia, później olsza – luty/marzec, a w kwietniu do akcji wkraczają pyłki brzozy. Pod koniec maja zaczynają pojawiać się pyłki traw i zbóż, które skutecznie potrafią utrudniać życie pacjentom do połowy lipca. Wtedy rozpoczynają swoją aktywność chwasty, czyli bylica, pokrzywa i babka lancetowata. Latem, kiedy jest ciepło i wilgotno, np. po opadach deszczu, dają znać o sobie zarodniki grzybów pleśniowych z grupy Alternaria i Cladosporium.

Alergeny całoroczne to nie tylko opisane wcześniej roztocza kurzu domowego, ale też nasze najmilsze czworonogi, jak psy i koty. Zdarzają się uczulenia na konia, krowę, świnkę morską, królika czy chomika. W domu zaprzyjaźniamy się z różnymi zwierzakami, które są naszą radością, ale mogą być również przyczyną wielu problemów zdrowotnych.

Zadaniem lekarza alergologa jest rozpoznać chorobę i zalecić właściwe postępowanie związane z unikaniem alergenu. W uzasadnionych przypadkach należy wdrożyć leczenie farmakologiczne lub zachęcić do przeprowadzenia odczulania. W Centrum Medycznym w Legnicy funkcjonuje Poradnia Alergologiczna, w której pomagamy pacjentom z problemami alergologicznymi. Diagnostykę rozpoczynamy od wykonania testów alergologicznych oraz badania spirometrycznego płuc. Aby określić sprawców choroby, czyli alergeny, na które pacjent jest uczulony mamy do dyspozycji testy skórne punktowe na alergeny wziewne i pokarmowe, testy śródskórne przy podejrzeniu alergii na leki, testy płatkowe na alergeny chemiczne, metale itp. Laboratorium CM wykonuje badania immunologiczne z pobranej krwi. Wykorzystuje nowoczesny system niemieckiej firmy Polycheck do badania poziomu przeciwciał produkowanych przeciw konkretnym alergenom wziewnym, pokarmowym oraz alergenom owadów błonkoskrzydłych, jak pszczoły, osy, szerszenie, meszki i komary.

Wszystkim pacjentom wykonujemy badanie spirometryczne w celu oceny wydolności wentylacyjnej płuc, nawet jeśli z rozpoznania wstępnego nie wynika, że pacjent może mieć kłopoty z oddychaniem. Dotyczy to szczególnie osób, które palą papierosy. Zdarza się często, że nie odczuwają one jeszcze duszności, a badanie spirometryczne sygnalizuje już pierwsze zmiany zachodzące w ich płucach.

Po przeprowadzeniu badań diagnostycznych pacjent ma postawione rozpoznanie i otrzymuje zalecenia do dalszego postępowania. Jednym z nich jest odczulanie, czyli przyzwyczajanie do alergenu, który powoduje niekorzystne zmiany w jego organizmie. Chodzi o to, żeby w kontakcie z alergenem te objawy były jak najmniejsze. I to działa. W Poradni Alergologicznej mamy bardzo dużą grupę odczulanych pacjentów. Są to osoby w różnym wieku, choć najlepsze efekty w tym zakresie uzyskują młodzi pacjenci.

Centrum Medyczne w Legnicy zachęca wszystkie osoby, którym alergeny utrudniają życie do skorzystania z szerokiej diagnostyki i skutecznego leczenia. Realizujemy świadczenia na podstawie umowy z NFZ, abonamentów firm ubezpieczeniowych lub odpłatnie.

Szczegółowe informacje – Poradnia Alergologiczna ul. Libana 7 bud. B, tel. 76 743 98 62.

dr n. med. Eugeniusz Gajkowski

specjalista chorób wewnętrznych

alergolog

tekst sponsorowany