Złotoryjski starosta Józef Sudoł złożył dziś na ręce przewodniczącego rady rezygnację ze stanowiska. To konsekwencja wystąpienia komendanta Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który zarzucił Sudołowi złamanie przepisów antykorupcyjnych i zażądał jego odwołania. Stronnicy Ryszarda Raszkiewicza, którzy 3 miesiące temu bezskutecznie próbowali przejąć władzę, stanęli przed nową szansą.

Józef Sudoł posiadał 220 udziałów w rodzinnej firmie, która prowadzi stację paliw w Świerzawie. To o 2 procent więcej niż pozwalają zapisy Ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Starosta nigdy nie ukrywał  faktu posiadania akcji. Co roku w oświadczenia majątkowe wpisywał ilość udziałów i za każdym razem zaznaczał, że jest to pakiet większy niż dozwolone prawem 10 procent. Wojewoda, który teoretycznie powinien dawno zwrócić na to uwagę, nie reagował.

Mimo tego w kwietniu 2013 roku Sudoł się zaniepokoił, bo Centralne Biuro Antykorupcyjne wystąpiło o zdymisjonowanie Wojciecha Szeląga, dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Złotoryi za to, że posiadał 33 proc. udziałów w rodzinnej spółce prowadzącej aptekę.

- Kiedy wyszła sprawa pana Szeląga, otworzyłem ustawę, żeby ją dokładnie przeczytać i zauważyłem dziwny zapis zakazujący samorządowcom prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej – mówi Józef Sudoł.  9 kwietnia 2013 roku pozbył się swych udziałów.

Problem jednak pozostał. Zgodnie z prawem, starosta powinien sprzedać akcje najpóźniej trzy miesiące po powołaniu na stanowisko. Jeśli tego nie zrobił, złamał prawo i musi zostać odwołany, albo przez radę, albo – jeśli rada się uprze – przez wojewodę.

25 października zaplanowano sesję rady powiatu złotoryjskiego, na której złożona dziś dymisja starosty ma zostać przyjęta. Oznacza to odwołanie całego pięcioosobowego zarządu, czyli również wicestarosty Rafała Miary oraz etatowych (Kazimierz Niklewicz) i nieetatowych członków zarządu (Stanisław Rybak, Tadeusz Szklarz).

Ze Stanisławem Rybakiem jest zresztą ten sam kłopot co z Józefem Sudołem, bo prowadzi prywatną praktykę lekarską. CBA także jemu zarzuca złamanie prawa.

- Wystąpiłem do wojewody o opinię prawną, czy na tej samej sesji będziemy mogli głosować nad powołaniem nowego zarządu – mówi przewodniczący rady powiatu Zenon Bernacki. – Jutro powinienem otrzymać odpowiedź w tej sprawie. Jeśli będzie negatywna, w tydzień po odwołaniu zbierzemy się na następną sesję, aby załatwić tę sprawę.

Józef Sudoł nie wyklucza, że będzie ponownie ubiegał się o powierzenie mu funkcji starosty.

- To jednak decyzja nie tylko moja, ale też związanego ze mną środowiska – zaznacza.

Obecnie nie istnieją żadne prawne przeszkody, dla których nie mógłby ponownie zostać starostą.

Ma jednak rywala: Ryszarda Raszkiewicza, który po aferze łapówkarskiej w 2010 roku utracił stanowisko starosty, a po oczyszczeniu z zarzutów chciałby znów grać w lokalnej polityce główne skrzypce. Sprzymierzony z Damianem Klickim z ugrupowania burmistrza Ireneusza Żurawskiego i grupą radnych opozycyjnego Forum Samorządowego 2010 próbował w lipcu odwołać Józefa Sudoła. Siedmiu radnych głosowało wówczas za zmianą, siedmiu było przeciwnych, trzech wstrzymało się od głosu i Sudoł ocalał.

Teraz do powołania nowego starosty wystarczy bezwzględna większość: 9 radnych.

Post scriptum: 

Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego: –  Funkcjonariusze CBA wykonują swoje obowiązki wynikające z ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, która nakłada na Biuro określone zadania, w tym m. in. kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych oraz ujawnianie i przeciwdziałanie przypadków nieprzestrzegania przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (tzw. ustawy antykorupcyjnej). CBA przeprowadza kilkaset analiz przedkontrolnych i postępowań kontrolnych rocznie.Agenci CBA przeprowadzili kontrolę przestrzegania przez starostę złotoryjskiego art. 4 pkt. 5 ustawy antykorupcyjnej. Postępowanie trwało od 20 września do 1 października 2013 roku. Kontrolą objęto lata 2010-2013.  Jak ustalono w trakcie postępowania pełniąc funkcję starosty posiadał jednocześnie więcej niż 10% udziałów w jednej ze spółek. Naruszył tym samym zakaz o którym mowa w art. 4 pkt. 5 ustawy antykorupcyjnej. Zgodnie z art. 5 ust. 2 i ust. 6. ustawy antykorupcyjnej CBA 3 października skierowało do przewodniczącego Rady Powiatu Złotoryjskiego wniosek o odwołanie starosty z zajmowanego stanowiska.

Zgodnie z art. 4 ustawy o graniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne:

Osoby wymienione w art. 1 i 2, w okresie zajmowania stanowisk lub pełnienia funkcji, o których mowa w tych przepisach, nie mogą:

1)      być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego;

2)      być zatrudnione lub wykonywać innych zajęć w spółkach prawa handlowego, które mogłyby wywołać podejrzenie o ich stronniczość lub interesowność;

3)      być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółdzielni, z wyjątkiem rad nadzorczych spółdzielni mieszkaniowych;

4)      być członkami zarządów fundacji prowadzących działalność gospodarczą;

5)      posiadać w spółkach prawa handlowego więcej niż 10 % akcji lub udziały przedstawiające więcej niż 10 % kapitału zakładowego – w każdej z tych spółek;

6)      prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności; nie dotyczy to działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, w formie i zakresie gospodarstwa rodzinnego.

Art. 5. 1. Naruszenie zakazów, o których mowa w art. 4, przez osoby:

2. Jeżeli zakazy, o których mowa w art. 4, narusza osoba, o której mowa w art. 2 pkt 6-6b, z wyłączeniem wójta (burmistrza, prezydenta miasta), właściwy organ, z zastrzeżeniem ust. 3-5, odwołuje ją albo rozwiązuje z nią umowę o pracę, najpóźniej po upływie miesiąca od dnia, w którym uzyskał informację o przyczynie odwołania albo rozwiązania umowy o pracę.

6. Odwołanie i rozwiązanie umowy o pracę w trybie określonym w ust. 2-5 jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy.