“Certyfikat UNESCO dla Geoparku Kraina Wygasłych Wulkanów poważnie zagrożony!!! Deklaracje Burmistrza Miasta Złotoryi o współpracy nagle zamieniły się w niszczycielski huragan, który zagraża przyszłości regionu” – piszą aktywiści ze Stowarzyszenia Kaczawskiego. Od dwóch dni w internecie trwała burza o uchwałę, którą w środę mieli głosować radni ze Złotoryi. Dziś została zdjęta z porządku obrad. Ale problem pozostał.
Na środową sesję Rady Miejskiej Złotoryi burmistrz Robert Pawłowski złożył projekt uchwały w sprawie rezygnacji z członkostwa miasta w Stowarzyszeniu Kaczawskim. Według Moniki Cechowskiej-Nowak, prezes Stowarzyszenia Kaczawskiego, gdyby radni podjęli taką decyzję, przekreśliliby kilka lat starań o przyznanie certyfikatu UNESCO Geoparkowi Kraina Wygasłych Wulkanów.
Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów to przedsięwzięcie, w które zaangażowało się Stowarzyszenie Kaczawskie (pomysłodawca), 14 samorządów z obszaru od Rui po Jeżów Sudecki, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni wytwórcy i inne podmioty zainteresowane rozwojem turystyki na Pogórzu Kaczawskim. Kilka lat temu wspólnie wystąpili o wciągnięcie Krainy Wygasłych Wulkanów do Światowej Sieci Geoparków (Global Geoparks Network) UNESCO. Taki certyfikat przysłużyłby się promocji regionu, przysporzył regionowi turystów i pomnożył zyski branży turystycznej.
Przysłani przez paryską centralę wizytatorzy w 2021 roku ocenili, że Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów nie spełnia jeszcze wymagań UNESCO. Zostawili listę z 14 zaleceniami i dwa lata na ich realizację. Ten czas mija – za siedem dni Stowarzyszenie Kaczawskie jako wnioskodawca i koordynator projektu ma przedłożyć raport, na podstawie którego centrala UNESCO podejmie decyzję o przyznaniu bądź nieprzyznaniu certyfikatu.
Inicjatywa burmistrza Roberta Pawłowskiego, by w tym momencie Złotoryja opuściła Stowarzyszenie Kaczawskie, wywołała niepokój pozostałych “udziałowców” Geoparku Kraina Wygasłych Wulkanów. “Występowanie z grupy na początku, czy w środku maratonu o geopark pod egidą UNESCO pozwoliłoby jeszcze na zmianę wniosku w innych granicach, na jakąś reakcję, ale robienie tego za 5 dwunasta, nie pozwala praktycznie zareagować” – pisze Paweł Kisowski, burmistrz Świerzawy.
W tym miejscu konieczne jest wyjaśnienie: złożony w UNESCO wniosek dotyczył konkretnego obszaru: terytorium 14 gmin, które jako członkowie wspierający weszły w skład Stowarzyszenia Kaczawskiego. A w raporcie opisano m.in. sposób finansowania struktury administracyjnej geoparku ze składek wnoszonych przez samorządy zrzeszone w Stowarzyszeniu Kaczawskim.
- Nie ma już czasu na zmiany w raporcie. Jeśli radni w Złotoryi zagłosują jak chce burmistrz, nasz dokument będzie można już tylko wyrzucić do kosza – martwi się prezes Monika Cechowska-Nowak.
Robert Pawłowski przekonuje, że to nieprawda. Podkreśla: po wyjściu ze Stowarzyszenia Kaczawskiego, Złotoryja chciałaby nadal współtworzyć Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów. W następnym kroku miasto zamierzało podpisać ze Stowarzyszeniem Kaczawskim umowę, która określi wysokość składki i zasady partnerskiej współpracy. Jego zdaniem, problem sprawdza się ewentualnie do drobnej korekty w raporcie, w którym trzeba by napisać, że na geopark składa się 13 gmin zrzeszonych w Stowarzyszeniu Kaczawskim i jedna, z którą Stowarzyszenie Kaczawskie podpisało odrębną umowę.
- Nie chcemy być sprowadzeni do roli bankomatu, a tak jesteśmy obecnie traktowani. Mamy płacić składki, ale nie przysługuje nam prawo głosu a treści raportu, który z końcem października ma zostać wysłany do UNESCO nikt nawet nam nie pokazał – mówi burmistrz Robert Pawłowski.
Między nim a władzami Stowarzyszenia Kaczawskiego nie ma zaufania. Obie strony robią sobie wzajemnie wyrzuty. Radni z połączonych Komisji Gospodarczej oraz Bezpieczeństwa, Zdrowia i Spraw Społecznych Rady Miejskiej Złotoryi mieli dziś zaopiniować wniesiony przez burmistrza projekt uchwały w sprawie wyjścia ze Stowarzyszenia, ale uznali, że ta sprawa musi poczekać. Postanowili, aby w listopadzie zaprosić na posiedzenie przedstawicieli Stowarzyszenia Kaczawskiego i przedyskutować z nimi problem. Tymczasem przewodniczący Rady Miejskiej w Złotoryi Waldemar Wilczyński wykreślił głosowanie nad kontrowersyjną uchwałą z porządku obrad sesji zaplanowanej na 25 października.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Tak się zastanawiam czy przy procesie podejmowania decyzji samorządy rozważają korzystanie, a może już korzystają (to jak?) z możliwości sztucznej inteligencji?
Nie jest to pytanie złośliwie sugerujące deficyty samorządów.
Chodzi o problemy, które bywają nazywane AI-trudnymi, czyli podejmowanie szybkich i zoptymalizowanych decyzji w warunkach braku wszystkich danych, przy jednoczesnym współistnieniu ograniczonych środków zaradczych – w przypadku samorządów – budżetowych.
Globalna dyskusja co do możliwości AI i związanych z nią zagrożeń będzie się toczyć – obawy będą dalej narastać że to doskonałe narzędzia inwigilacji obywateli ale symulacje poprzedzające decyzje samorządów o oddziaływaniu na środowisko i gospodarkę byłyby chyba bezpieczniejsze i korzystniejsze dla obywateli?
Trudnym czy wręcz niemożliwym jest pogodzenie interesów całości powiatu złotoryjskiego ponieważ miasto leży na uskoku – od kierunku pd-zach owiewane jest siarkowodorem z pól wykorzystywanych przez przemysłową tuczarnię, w specjalnej strefie stara się jakoś odbudować utracone gospodarcze potencjały.. a tu niestety pojawiają się kłopotliwe projekty utylizacji opon czy baterii samochodowych – już teraz należałoby stworzyć jakiś uchwycony punkt do którego odniesie się po latach stan zdrowia mieszkańców gminy.
Z kolei mieszkańcy południowych części powiatu mają tereny bardziej urozmaicone krajobrazowo, ciekawsze przyrodniczo, trudniejsze do przemysłowego wykorzystania, atrakcyjne turystycznie dlatego nie dziwi mnie powstanie pięknego projektu z geoparkiem UNESCO. Dziwi mnie tylko, jak się okazuje kontrowersyjna aktywność złotoryjskiej gminy miejskiej w tym projekcie – uważam, że projekt jest właściwszy tylko dla gminy Świerzawa.
Nadal wyraźny jest podział powiatu na część jeleniogórską i legnicką.
co do kudzi mieciu…. to nie wiem.czy kiedys.
ortograf biedactwo ty moje narzucam nowy styl i czekam czy przyjmie sie tak jak twoja gupota.Swoja droga chiba mozesz wypunktowac co jest tak zle zebym mogl sobie to zapamietac i wsciekle uzywac .
Może to jakaś niezgodność koncepcji ogólnej ze szczegółową? Agroturystyka, geopark i utylizacja opon czy baterii.. jak to pogodzić?
Czy kiedyś kudzie, którzy nie mają pojęcia o ortografii przestaną pisać w necie swoje wypociny. Nóż się w kieszeni otwiera, jak odzywa się anonim jeden z drugim.
oj tak i jakis rys historyczny…. zwycienski.Albo martyrylogiczny,
A. Moze by tak zamieścić uzasadnienie miejskiej uchwały?