PWSZ2
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  gospodarka i finanse  >  Current Article

Czy burmistrz Ścinawy naruszył dyscyplinę finansów

Przez   /   22/04/2022  /   No Comments

Krystian Kosztyła, burmistrz Ścinawy, doczekał się postępowania o naruszenie dyscypliny finansów publicznych w związku z realizacją unijnego projektu. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy płatnościach za budowę statku pasażerskiego, który miał służyć ekoedukacji i turystyce. Wysokość środków finansowych, będących przedmiotem naruszenia, to bez mała 5,3 mln zł.

Jak informuje Ewa Pudło, Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej we Wrocławiu trwają czynności sprawdzające. Są one konsekwencją pisma Cezarego Przybylskiego – marszałka województwa dolnośląskiego – z 28 lutego 2022. Zawiadamiał w nim o ujawnieniu okoliczności, które mogą wskazywać, że w maju 2019 r. burmistrz Krystian Kosztyła dopuścił się “czynu noszącego znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych”.

Gmina Ścinawa realizowała w tym czasie projekt “Ochrona bioróżnorodności i udostępnienie zasobów przyrodniczych poprzez rozbudowę i doposażenie Regionalnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej (ROEE – LGOM) w Dziewinie”. Pozyskała na ten cel ponad 5 mln zł dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2014–2020 oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Projekt zakładał m.in zaprojektowanie i budowę statku pasażerskiego do podróży po Odrze. Przetarg na statek wygrało konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Wielobranżowe “Atut” s.c. Stocznia Januszkowice Krzysztof Ptak, Dominik Kurek (lider) i Przedsiębiorstwo Usługowo-Produkcyjne POM Krapkowice Sp. z o.o. (partner). Ich oferta opiewała na kwotę 5 295 150 zł (brutto).  10 grudnia 2018 r. gmina zawarła z wykonawcą umowę, która określała m.in., jak będą przebiegać rozliczenia. Zgodnie z ustaleniami przetargu, płatność miała nastapić w czterech etapach. Po wykonaniu projektu konsorcjum mogło liczyć na 10 proc. wartości zamówienia, a po wykonaniu kadłuba, sprowadzeniu silników głównych i agregatu – na kolejne 40 proc. Przewidywano, że połowa kwoty (ok. 2, 6 mln zł) zostanie wypłacona w dwóch transzach już po zakończeniu budowy statku, w tym 30 proc. po końcowym odbiorze.
Te ustalenia zostały zmienione aneksem do umowy 10 maja 2019 r., gdy wykonawca napotkał na niespodziewane problemy z pozyskaniem silników o odpowiednich parametrach. Burmistrz Krystian Kosztyła zgodził się wówczas podzielić zadanie na 114 etapów i umożliwić stoczni występowanie o płatność częściową po zakończeniu każdego z nich. Zdaniem marszałka, w ten sposób doszło do naruszenia równowagi ekonomicznej na korzyść wykonawcy. Zdjęto z niego obowiązek finansowania długich etapów zamówienia, co w sposób oczywisty wpłynęło także na koszty realizacji. Konsorcjum na bieżąco mogło liczyć na dopływ gotówki, co pozwoliło mu uniknąć np. zadłużania się w bankach. W konsekwencji wprowadzonej aneksem zmiany, wykonawca statku był finansowany na bieżąco. Ponad 98 proc. wartości umowy (5 197 605 zł) otrzymał jeszcze przed odbiorem statku. Jednocześnie ciężar ryzyka związanego z realizacją zadania przesunął się w stronę gminy.
Zdaniem marszałka Cezarego Przybylskiego, takie zachowanie burmistrza stanowi rażące naruszenie zasady równego traktowania wykonawców i uczciwej konkurencji, do czego zobowiązuje art 7 ust 1. ustawy Prawo zamówień publicznych.
Kary za naruszenie dyscypliny finansów publicznych są uzależnione od skali przewinienia. Może to być upomnienie, nagana, kara pieniężna (do trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia) lub zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi (maksymalnie 5-letni).

Według pierowotnych założeń, ścinawski statek miał być gotowy do pływania w lipcu 2019 roku. Z różnych powodów jego budowa przeciągnęła się o prawie 3 lata. Po szeregu perypetii jest już fizycznie ukończony, ma wszelkie wymagane prawem pozwolenia i mógłby w ramach edukacji ekologicznej wozić pasażerów po Odrze, gdyby dało się go wprowadzić do portu w Ścinawie. Uniemożliwia to zamknięta śluza w Krapkowicach. Do czasu zakończenia jej modernizacji (30 kwietnia) jednostka jest zmuszona cumować w stoczni w Januszkowicach.

Ze względu na nieprawidłowości w realizacji inwestycji (niedotrzymanie wyznaczonych terminów realizacji projektu) gmina straci część unijnego dofinansowania. Czytaj więcej: Gmina Ścinawa popłynęła na swoim statku. W przenośni

FOT. UMIG ŚCINAWA

    Drukuj       Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

img_5342,mVqUwmKfa1OE6tCTiHtf

Koniec sporu zbiorowego w MOPS. Jest porozumienie

Read More →