Kraina
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Budżet obywatelski. Burmistrz za a nawet przeciw

Przez   /   05/09/2017  /   No Comments

Nie wiadomo, czy Złotoryja zdecyduje się na wprowadzenie budżetu partycypacyjnego wzorem Legnicy, Chojnowa, Legnickiego Pola, Kamiennej Góry, Wrocławia czy  Wałbrzycha. Chce tego część radnych i mieszkańców. Burmistrz Robert Pawłowski – choć dotąd był takiej inicjatywie niechętny – słucha argumentów drugiej strony. Waha się.

Burmistrz Robert Pawłowski zaprosił dziś mieszkańców na rozmowę o budżecie partycypacyjnym. Przyszło ok. 30 osób (w tym grupka radnych miejskich i powiatowych), ale spotkanie trudno zaliczyć do udanych. Po przydługim, choć merytorycznym, wykładzie burmistrza na temat różnych form partycypowania mieszkańców w rządzeniu miastem, zaplanowano dyskusję. Wyszedł chaos. Można się było dowiedzieć tyle, że różne osoby (grupy) różnie rozumieją termin budżet obywatelski.

Najbardziej kuriozalny pomysł przedstawił radny Władysław Grocki, który chce, aby z budżetu miasta wydzielona została pewna kwota dla każdego z radnych, by mogl nią dysponować w swoim okręgu wyborczym. Radni mogliby sobie wzajemnie udostępniać własną pulę, jeśli ważna inwestycja w okręgu kolegi lub koleżanki wymagałaby większej sumy.

Barbara Zwierzyńska-Doskocz – prezeska Stowarzyszenia Nasze Rio – liczy, że budżet obywatelski zaktywizuje mieszkańców, bo przeforsowanie projektu będzie wymagało wyłonienia lidera, zgłoszenia pomysłu, rozreklamowania go w swoim otoczeniu, zmobilizowania społeczności do masowego udziału w głosowaniu. Jednocześnie jednak zdaje sobie sprawę, że środki finansowe, jakie Złotoryja mogłaby zarezerwować na ten cel, nie będą duże. Dlatego nie da się w ten sposób zrealizować pomysłów typu chodnik czy ścieżka rowerowa, nie mówiąc już nawet o wyczekiwanej przez wielu krytej pływalni. Według Barbary Zwierzyńskiej-Doskocz realne byłoby finansowanie z budżetu partycypacyjnego niedrogich projektów miękkich, w rodzaju np.  zajęć samoobrony dla pań.

Burmistrz Robert Pawłowski przekonywał, że budżet obywatelski jest dobry w dużych miastach takich jak Wrocław, Wałbrzych, Legnica, gdzie droga obywatela do gabinetu prezydenta jest daleka i trudna. W Złotoryi to zbyteczna komplikacja. W ciągu ostatnich lat wprowadzono szereg mechanizmów, ułatwiających kontakt z władzą. To np. możliwość zadania burmistrzowi pytania przez internet, obywatelska inicjatywa uchwałodawcza, konsultacje społeczne, ankiety, ujawnienie wszelkich decyzji podejmowanych w ratuszu, wideorelacje internetowe,prowadzone na żywo transmisje sesji itd. Zgodnie z zasadą włączania obywateli w proces zarządzania miastem, w tym roku Pawłowski chciałby przedłożyć mieszkańcom projekt budżetu Złotoryi na rok 2018 zanim jeszcze trafi pod głosowanie na sesji. Ludzie będą mogli zgłaszać swoje uwagi, zastrzeżenia, sugestie i w ten sposób wpłynąć na ostateczny kształt tego dokumentu.

Podczas spotkania Pawłowski podkreślał, że środki na budżet partycypacyjny trzeba by wygospodarować w budżecie, rezygnując z wybranych wydatków. To nie są pieniądze, które spadną miastu z nieba. A za ograniczenie wydatków w wybranych działach odpowiedzialność  spadnie na burmistrza.

Kolportowano ankiety, w których uczestnicy spotkania mieli wyrazić swoją opinię na temat wprowadzenia w Złotoryi budżetu obywatelskiego.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2511 dni temu dnia 05/09/2017
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Wrzesień 6, 2017 @ 10:55 am
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

520e87ba-a513-47c8-81c5-adecf8ccbd5f

Złotoryja. Tajemnicze kości przy wykopie na cmentarzu

Read More →