Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zadeklarowała dziś na antenie Radia Wrocław, że szpital może liczyć na refundację leku dla Konrada Krzemińskiego, jeśli dopełni formalności. Walka, jaką o jego życie podjęli mieszkańcy Legnicy, kończy się sukcesem. Konrad prawdopodobnie będzie miał swój lek. Oby pomógł.
Koszt rocznej kuracji Solirisem to ok. 1,3 mln zł. W przypadku Kondrada Krzemińskiego, cierpiącego na zakrzepicę żył wątrobowych oraz napadową nocną hemoglobinurię, to dosłownie sprawa życia i śmierci. Bez Solirisu umrze.
Jak tłumaczyła w Radiu Wrocław Joanna Mierzwińska, na zapytanie szpitala o możliwość sfinansowania zakupu preparatu medycznego Soliris, dolnośląski oddział NFZ odpowiedział przecząco, bo preparat nie znajduje się na liście leków refundowanych ani nie ma go ujętego w programie lekowym. Dzisiaj okazało się, że jest sposób na obejście tego zakazu. Jeśli pacjent został hospitalizowany, to NFZ jako płatnik nie może kwestionować działań lekarza, który sprawuje nad nim opiekę. A skoro podanie leku jest częścią pełnej hospitalizacji, to możliwy staje się zakup Solirisu dla Konrada. Szpital musi się jednak wcześniej zwrócić do NFZ z odpowiednim wnioskiem, jak zwykle w przypadkach, gdy realny koszt hospitalizacji przekracza trzykrotność standardowej hospitalizacji na tym oddziale.
Szpital już przygotował odpowiednie dokumenty. Trwa oczekiwanie na decyzję.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI