Za sprawą cyklu publikacji Jacka Harłukowicza w Gazecie Wyborczej mnożą się wątpliwości w sprawie zorganizowanego przez KGHM transportu maseczek z Chin. Czy pośrednicząca w zakupie spółka założona przez byłego oficera WSI zarobiła na tym kilka milionów złotych? Lubiński poseł Piotr Borys domaga się wyjaśnień od premiera Mateusza Morawieckiego.
Gazeta Wyborcza publikuje zgłoszenie celne transportu 1,35 mln maseczek ochronnych, które 14 kwietnia 2020 r. dwie spółki Skarbu Państwa – KGHM i Lotos – na polecenie premiera przewiozły z Chin do Polski w ogromnym Antonovie An-225 Mrija. Wydarzeniu nadano propagandowy wydźwięk. W kontekście przygotowywanych wyborów premier Mateusz Morawiecki przekonywał Polaków, że bezprecedensowy transport zorganizowano dzięki dobrym kontaktom prezydenta Andrzeja Dudy z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem.
Ze zgłoszenia celnego, do którego dotarła Wyborcza okazuje się, że maseczki kupiono od pośrednika, polskiej firmy Quantron S.A. z Łazów, założonej przez byłego oficera Wojskowych Służb Informacyjnych. Quantron zainkasował za nie prawie 2,65 mln USD. Z rachunku wynika, że KGHM zapłacił za jedną maseczkę 1,96 USD, czyli ok. 8 zł. Harłukowicz twierdzi, że chodzi o jednorazowe maseczki podobne do tych, jakie są sprzedawane w dyskontach w cenie 1,62 zł za sztukę.
Poseł Piotr Borys z Lubina (Koalicja Obywatelska), opierając się na publikacji Gazety Wyborczej, wyliczył, że stosując kilkukrotne przebiecie pośrednik mógł zarobić na zwykłych maseczkach chirurgicznych 6,8 mln zł.
- Jeżeli to jest prawdą, to nie może być tak, że ktoś robi bokiem interesy, a tak naprawdę polscy przedsiębiorcy tracą. Nie możemy ratować, nie możemy testować, bo na to nie ma prawdopodobnie pieniędzy – mówił Piotr Borys w audycji “Minęła 8″ w TVP Info.
Na Twitterze Borys pisze, że sprawa maseczek zakupionych przez KGHM i koszty lotu Antonova muszą być wyjaśnione. “Premier Mateusz Morawiecki musi ujawnić wszytkie fakty!”
KGHM po raz kolejny zagroził Wyborczej pozwem za artykuły o maseczkach. Spółka opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie, zarzucające redakcji “szereg manipulacji, nieprawdziwych sugestii i wprowadzania opinii publicznej w błąd”. Twierdzi też, że “informacje pozyskane przez dziennikarza w wielu miejscach naruszają tajemnicę przedsiębiorstwa”. W oświadczeniu KGHM nie wypiera się, że przy zakupie maseczek korzystał z pośrednictwa spółki byłego oficera WSI. Nie kwestionuje podanej w artykule ceny maseczek. Nie zaprzecza też, że – tak jak napisał Harłukowicz – kupił za nią zwykłe jednorazowe maseczki chirurgiczne. ”KGHM Polska Miedź S.A. traktuje trzeci już artykuł na ten sam temat, jako kuriozalny i bezpodstawny atak.” – czytamy w oświadczenu, stosunkowo ostrym w tonie ale za to nader powściągliwym w ujawnianiu faktów.
KGHM, pisze:
* Sprzęt sprowadzany przez KGHM po Polski, zgodnie z deklaracjami producenta, spełnia zalecenia Komisji Europejskiej;
* Do wszystkich zamówionych produktów otrzymaliśmy od dostawcy komplet dokumentów niezbędnych w sytuacji pandemii do dopuszczenia do obrotu w Unii Europejskiej, a więc również w Polsce, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej.
* KGHM Polska Miedź S.A., tak jak wszystkie znane nam duże firmy i organizacje, sprowadzające sprzęt do Polski w czasie pandemii, korzysta z pomocy firm organizujących zakupy i loty do Polski. Mimo ogromnego wysiłku podjętego przez pracowników KGHM Polska Miedź S.A., często poświęcających noce, weekendy oraz dni świąteczne na dodatkowe zadania związane z pomocą w czasach pandemii, nie możemy wykonać tych zadań samodzielnie. Wśród firm współpracujących są organizujące zakupy, przelot, agencje celne oraz firmy spedycyjne. Nie pakujemy samodzielnie samolotów, ani nie odprawiamy sami towaru.
* Współpracujące z nami firmy zostały wybrane do zadań na podstawie swojego doświadczenia lub/i przedstawionej oferty. Każda z nich działa legalnie i wykonuje, zgodnie z najlepszą wiedzą KGHM, swoje obowiązki rzetelnie.
* Ceny środków ochrony indywidualnej, które sprowadzamy do Polski są konkurencyjne i adekwatne do ich przeznaczenia.
FOT. KGHM
jak narodek jeszcze sie nie zorentował to juz sie nie zorientuje o celach rzondu>>>>Ministerstwo Zdrowia chce zablokować dostęp do testów na koronawirusa. Laboratoria będą mogły robić ich tylko tyle, ile pozwoli im resort. Za testy bez pozwolenia resortu laboratoria będą zamykane.
a tutaj tym razem szumowski i cieszynski ktory zaproponowal i przeforsował paragraf o BRAKU odpowiedzialnosci dla ministrow za chybione zakupy>>>Wyborcza” ujawnia: 5 mln zł za bezużyteczne maseczki dla znajomego ministra Szumowskiego z nart.Przepłacając i bez sprawdzenia jakości Ministerstwo Zdrowia kupiło bezwartościowe maseczki ochronne za ponad 5 mln zł. Zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego. Transakcję ułatwił mu brat ministra zdrowia, a finalizował ją wiceminister Janusz Cieszyński.
usmialem sie ale potem zaczalem plakac.Ilez ja juz naczytalem sie takich idiotyzmow wyjasniajacych cos czego wyjasnic sie nie da.Natomiast tak, jasie polskie czyli narod to lykna.Do nich to jest skierowane. Czy oficer tyle zarobil. Tyle nie zarobił bo musial sie podzielic.