Decyzją biskupa legnickiego z dniem dzisiejszym zlikwidowane zostały dekanaty w Świerzawie i Węglińcu. W związku z tym zmieniły się granice dekanatów Bogatynia, Bolesławiec Zachód, Jawor, Jelenia Góra Wschód, Lwówek Śląski, Nowogrodziec, Zgorzelec i Złotoryja.
Kilkanaście parafii dostało nowy przydział.
Do dekanatu w Jaworze dołączyły parafia pw. Św. Piotra i Pawła w Lipie Jaworskiej i parafia pw. Św. Marcina w Pomocnem.
Obie wojcieszowskie parafie (pw. Matki Bożej Królowej Polski i pw Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny) wcielono do dekanatu Jelenia Góra Wschód.
W dekanacie złotoryjskim znalazły się parafie pw. Matki Boskiej Różańcowej w Nowym Kościele, pw. św. Jadwigi w Sokołowcu, pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Świerzawie i pw Św. Apostołów Piotra i Pawła w Twardocicach.
Zmiany – jak czytamy w dekrecie biskupa Andrzeja Siemieniewskiego – wynikają z “potrzeb duszpasterskich i administracyjnych Kościoła”. Pod tym lakonicznym sformułowaniem można się domyślać problemów, o których przed zdaniem diecezji mówił poprzedni biskup, Zbigniew Kiernikowski. W rozmowie z Andrzejem Andrzejewskim z Radia Wrocław wspominał on o niedostatecznej liczbie duchowienstwa i dramatycznym kryzysie powołań. Uprzedzał, że Kościół musi być gotów np. na drastyczne zmiany organizacyjne. “Zbyt mocno liczono na struktury instytucjonalne, łącznie z budowaniem kościołów i tworzeniem nowych jednostek. Kościół nie opiera się na budynkach, tylko na wspólnocie wiary. Budynki będą czasem niszczone, będą wykorzystywane do czegoś innego” – mówił Zbigniew Kiernikowski.
Znakiem nowych czasów była niedawna decyzja biskupa Andrzeja Siemieniewskiego o likwidacji legnickiego seminarium duchownego. W latach 1993 – 2017 wykształciło się tam 267 kapłanów. W ostatnich latach stopniowo spadała liczba słuchaczy seminarium. W 2021 r. uczyło się tam zaledwie 16 osób.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI