Na przekór chłodnej, deszczowej pogodzie na Roberta Biedronia czekało w Legnicy gorące powitanie i spora grupa mieszkańców w różnym wieku: od młodzieży szkolnej po seniorów. – Rządzący w Warszawie zapomnieli o tym, że Polska musi rozwijać się w sposób zrównoważony – mówił lider Wiosny. – Środki unijne powinny trafiać bardziej bezpośrednio do gmin, powiatów.

Legnica znalazła się wśród pięćdziesięciu miast, miasteczek i wsi, do których Robert Biedroń zawitał swym “wiosnobusem”.  Wśród oczekujących na jego przyjazd, byli m.in. ósemka na liście do europarlamentu Katarzyna Odrowska z Legnicy, Krzysztof Śmiszek – lider listy, Katarzyna Lubiniecka-Różyło z Wrocławia, Marta Lempart – charyzmatyczna organizatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

- Zostaliśmy po raz kolejny oszukani jako Polki i Polacy – mówił Robert Biedroń do mieszkańców Legnicy. – Pamiętacie państwo strategię na rzecz odpowiedzialnego rozwoju pana premiera Morawieckiego? Oczarował nas wszystkich swoją prezentacją w excelu. Ja sam mówiłem: “Świetny pomysł!”, “Nareszcie!”. Miasta takiej wielkości jak Legnica miały szansę dostać drugi oddech, nadzieję, bo przez szereg lat polaryzacyjno-dyfuzyjny model Platformy Obywatelskiej się nie sprawdzał. Nie sprawdzało się założenie, że jak nasycą się wielkie miasta, Wrocław i inne, to coś z tego stołu pańskiego spadnie dla Legnicy. Tak się nie stało. Legnica, byłe miasto wojewódzkie, potrzebuje swojej szansy. Jesteśmy tu, aby powiedzieć, że plan Morawieckiego również nie działa i trzeba mieć pomysł na takie miasta. Jaki to pomysł? Myślimy o tym, aby Europa w sposób bardziej bezpośredni przekazywała środki do takich samorządów.

Wystąpieniu Biedronia towarzyszył duży entuzjazm, oklaski, radosne okrzyki.

- Wiosna chce też w europarlamencie promować europejski program budowy mieszkań – kontynuował przywódca Wiosny. – W kontekście programu Mieszkanie Plus mówiono, że w w Legnicy powstanie 660 mieszkań. Miasto wskazało dwie działki. Do dzisiaj nie wbito nawet łopaty, bo pomysł rządu okazał się kompletnym niewypałem jeśli chodzi o rzeczywistość. W ramach programu Mieszkanie Plus do dzisiaj nie powstało w Legnicy ani jedno mieszkanie. Podobnie jest z połączeniami autobusowymi i kolejowymi, które w wielu regionach w Polsce są co roku wygaszane. Małym miejscowościom wokół Legnicy odcina się w ten sposób tlen. Nie może tak być. Państwo musi dofinansować połączenia do mniejszych miejscowości, aby Polska się równomiernie rozwijała.

Kwestia zrównoważenia rozwoju, wyrównania szans, wsparcia dla najsłabszych była lejtmotywem wizyty Biedronia w Legnicy.

- Wczoraj dowiedzieliśmy się, że najniższa emerytura w Polsce wynosi 70 groszy. Wiecie gdzie jest wypłacana? – pytał Robert Biedroń. – W Legnicy. Ktoś w tym mieście dostaje 70 groszy emerytury. Jak można przeżyć miesiąc za 70 groszy? Ten system nie działa. Trzeba go zreformować w taki sposób, aby każdy Polak i każda Polka mieli zapewnione minimum godnościowe. Będziemy o to walczyli. Mamy pomysł, aby minimalna emerytura wynosiła 1,6 tys. zł.

Wiosna wykorzystała okazję, by na tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego pokazać swoich ludzi. Szczególne miejsce u Biedronia zarezerwowano dziś dla Katarzyny Odrowskiej – słupczanki z urodzenia, legniczanki z wyboru, aktywistki społecznej, która jest liderką Wiosny w Legnicy, mocną ósemką na liście do europarlamentu.

- To jest najlepszy eksportowy towar Legnicy – mówił o Odrowskiej Robert Biedroń. – Znam ją od bardzo wielu lat i gwarantuję, że to będzie dobra reprezentantka interesów waszego miasta.

Nawiązując do lejtmotywu wystąpienia Biedronia, Katarzyna Odrowska wskazywała na zagrożenia dla zrównoważonego transportu na Dolnym Śląsku. Mówiła o błędnych decyzjach zarządu województwa i Kolei Dolnośląskich, które postanowiły, że przywrócone na lubińską linię pociągi pasażerskie nie będą zatrzymywały się w Rzeszotarach, Raszówce, Chróstniku, Gorzelinie.

- Koalicja PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców wymyśliła sobie pociągi InterRegio. To się sprawdza – w InterCity, ale nie w kolejach samorządowych, które miały służyć wszystkim mieszkańcom – uważa Katarzyna Odrowska.

Zwróciła również uwagę na odwołany przez Koleje Dolnośląskie przetarg na nowe pociągi za 85 mln zł. Według Katarzyny Odrowskiej, efekt tej decyzji będzie taki, że przez najbliższe pięć lat na Dolnym Śląsku nie pojawi się żaden nowy pociąg, bo spółce będzie coraz bardziej doskwierał brak taboru.

Katarzyna Odrowska pokazała Biedroniowi siedziby dwóch znaczących nie tylko dla legnickiej kultury instytucji: Teatru Modrzejewskiej – jednej z najlepszych scen teatralnych w Polsce – i Galerii Sztuki, gdzie właśnie rozpoczął się jeden z największych na świecie festiwali biżuterii artystycznej. Przygotowała też dla gościa prezent: magnes na lodówkę ze zdjęciem Baszty Głogowskiej.

- Mam nadzieję, że ten magnes przyciągnie wyborców – ucieszył się Robert Biedroń. Chętnie pozował do zdjęć, rozmawiał z mieszkańcami Legnicy, przytulał ich, rozdawał autografy. Było radośnie, sympatycznie, ciepło i naprawdę wiosennie.

- Dla nas takie miasta jak Legnica, Świdnica czy Wałbrzych są niezwykle  istotne – mówił Krzysztof Śmiszek. – Zobowiązujemy się w tym miejscu, że jako europarlamentarzyści Wiosny będziemy ambasadorami i ambasadorkami takich miast. Przyszła kadencja Parlamentu Europejskiego będzie kluczowa. Odbędzie się negocjacja budżetu Unii Europejskiej i nowej perspektywy finansowej. Trzeba zrobić wszystko, aby zabezpieczyć środki na zrównoważony rozwój tego typu miejscowości.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI