OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  kultura  >  Current Article

Białe obrazy Roberta Zięby. Po raz pierwszy w Polsce

Przez   /   10/05/2013  /   No Comments

Osobiste kontakty Andrzeja Kowalskiego – prezesa Złotoryjskiego Towarzystwa Tradycji Górniczych – zaowocowały wystawieniem w skansenie w Leszczynie obrazów Roberta Zięby. To jeden z najważniejszych francuskich malarzy współczesnych. Potomek polskich emigrantów, którzy po pierwszej wojnie światowej wyjechali za chlebem pracować w alzackich kopalniach potasu. Trudno orzec, co jest bardziej niezwykłe: jego twórczość czy życie.

W malarstwie Roberta Zięby uparcie powraca jeden motyw: zimowy pejzaż z tonącą w bieli wsią, kilkoma pojedyńczymi drzewami i wieżą kościoła. Malując go, artysta w nieskończoność odtwarza widok z okna francuskiego sierocińca, do którego trafił wraz z bratem po tym, jak ojciec dołączył do armii Andersa a chora matka musiała iść do szpitala. Gdy w Boże Narodzenie samotny i stęskniony chłopiec przykładał głowę do szyby widział taką właśnie przysypaną śniegiem, cichą i spokojną, alzacką wieś. Oślepiająca biel utkwiła mu w głowie jak powidok.

- Biel oznacza ciszę i ukojenie. Pod bielą może kryć się wszystko, o czym człowiek śni – podsuwa tropy Robert Zięba.

Być może właśnie uniwersalność tego malarstwa sprawia, że osiągnęło taki sukces. We Francji Zięba był zaliczany do stu najlepiej sprzedających się malarzy. Jego prace wystawiano też w Tahiti, Japonii, Szwajcarii. Otwarta dziś ekspozycja w skansenie górniczym w Leszczynie jest pierwszą prezentacją malarstwa Roberta Zięby w Polsce. To paradoks, bo jego przywiązanie do polskości jest absolutnie niezwykłe.

Choć urodził się we Francji a Polskę po raz pierwszy zobaczył w 1961 roku, od małego dziecka mówił po polsku. Tańczył mazurka i krakowiaka w założonym przez swego brata, Stanisława Ziębę, w Alzacji zespole folklorystycznym Biały Orzeł.

Robert Zięba jest również człowiekiem szalenie zasłużonym dla francuskiej kultury:  kawalerem Narodowego Orderu za Zasługi, członkiem Związku Artystów Francuskich i Fundacji Taylora, laureatem Medalu Miasta Paryża Bretzel d?Or, komisarzem generalnym, organizatorem i mecenasem wielu salonów sztuki. Uwielbia uczyć dzieci malowania. Przekonuje je, żeby się odważyły być artystą. Tak jak on się kiedyś na to odważył.

Zajęcia rozpoczyna od prostego, wręcz archetypicznego dla sztuki motywu: od malowania wazonu z kwiatami. To drugi z tematów obsesyjnie powracających w twórczości Alzatczyka. Ale kwiaty Zięby nie oszałamiają kolorami, są delikatne, pastelowe, jakby muśnięte ta bielą, która dominuje w bożonarodzeniowych pejzażach.

Na wystawie w galerii Piąty Element, będącej częścią skansenu górniczego w Leszczynie, obrazom Roberta Zięby towarzyszą ciut surrealistyczne, ciut baśniowe rzeźby warszawskiej artystki Katarzyny Bułki-Matłacz. Ekspozycja będzie czynna przez miesiąc.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 4011 dni temu dnia 10/05/2013
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Maj 10, 2013 @ 9:25 pm
  • W dziale: kultura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

promocja 01 (1)

“Drudzy w mieście”. Już jest kolejna książka Marka Żaka

Read More →