Inspektorzy Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu ujawnili zakopane odpady na polach w Bartoszowie (gmina Legnickie Pole). Na powierzchni ok. 2 ha za pomocą ciężkiego sprzętu wykonano 91 odkrywek gruntu na głębokość do 3 metrów. W każdej były odpady, m.in. niebezpieczne dla wody i gleby papa, eternit.
Jak informuje WIOŚ, nielegalnie zdeponowane odpady to odpady komunalne, odpady budowlane – gruz, cegła, rozbite elementy ze słupów elektrycznych, a także odpady inne niż niebezpieczne. Dodatkowo, w dwóch wykopach stwierdzono odpady niebezpieczne. Były to stara papa i eternit. Odpady zakopywano według pewnego schematu: najgłębiej warstwy gruzu budowalnego, potem odpady komunalne i gruba warstwa ziemi, która miała zamaskować przestępczy proceder.
Zanim wjechał ciężki sprzęt potrzebny do zrobienia odkrywek, nieużytki kilkukrotnie oglądali inspektorzy zajmujący się zwalczaniem przestępstw przeciwko środowisku. Upewnili się w podejrzeniach, że teren mógł być wykorzystywany jako nielegalne wysypisko.
- Na miejscu zdarzenia Centralne Laboratorium Badawcze Oddział w Legnicy oraz funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy pobrali próby wody w celu zbadania zawartości związków ropopochodnych i metali ciężkich – informuje Beata Merendy, rzeczniczka prasowa WIOŚ.
Osobne czynności prowadziła także gmina Legnickie Pole, na terenie której znajduje się nielegalne składowisko.
- Ze względu na dużą powierzchnię terenu i zaleganie odpadów na różnej głębokości trudno było na miejscu od razu oszacować ilość odpadów – dodaje rzeczniczka WIOŚ. – Ustaliliśmy do kogo należą grunty. Przesłuchany został właściciel gruntów z odpadami. Wobec poczynionych ustaleń i stwierdzonym zagrożeniem dla życia, zdrowia ludzi i dla stanu środowiska złożono zawiadomienie z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art.183 §1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny. Z uwagi na możliwość zanieczyszczenia gleby, sprawę skierujemy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
WIOŚ, policja i gmina starają się ustalić, kto przywoził i zdeponował odpady w Bartoszowie. Istotne jest także ich pochodzenie.
Za nielegalne zbieranie odpadów w miejscu na ten cel nieprzeznaczonym grozi kara do 100 tysięcy złotych.
FOT. WIOŚ WROCŁAW