Na razie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie przerywa przygotowań do przebudowy autostrady A4 z Wrocławia do Krzywej, choć inwestycja nie znalazła się w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023.
Przebudowa czeka 108 kilometrów autostrad A4 Wrocław-Krzywa i A-8 Krzywa – Golnice. Zgodnie z założeniami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, droga będzie miała po 3 pasy w każdym kierunku. To brak pasa awaryjnego powoduje, że A4 nazywana jest autostradą śmierci. Na 40 osób, które w 2013 roku straciły życie w wypadkach na polskich autostradach, aż 18 zginęło na A4.
Jedną z ofiar drogi jest dziewiętnastolatek, któremu rok temu zginął w rejonie chojnowsko-złotoryjskiego zjazdu zepsuł się samochód. Wysiadł aby wystawić trójkąt ostrzegawczy. Wtedy uderzył w niego inny pojazd. Do tej tragedii by nie doszło, gdyby młody kierowca mógł zjechać na bok. Ale A4 w tym miejscu nie ma pasa awaryjnego, a barierka energochłonna nie pozwala uciec na bok przed kolumną rozpędzonych samochodów.
To się zmieni. Kiedy? Nie wiadomo.
- GDDKiA zakończyła prace przedprojektowe, opracowane zostało Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe, w tej chwili kompletujemy dokumenty niezbędne do wystąpienia z wnioskiem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o wydanie decyzji środowiskowej - informuje Joanna Borkowska, starszy specjalista ds. komunikacji społecznej we wrocławskim oddziale GDDKiA. – Wydawanie takiej decyzji może trwać około roku. W ramach wydawania decyzji środowiskowej RDOŚ przeprowadza konsultacje społeczne.
Ale na tym na razie koniec. Aby GDDKiA mogła podjąć dalsze działania zmierzające do przebudowy autostrady, inwestycja musi zostać wpisana do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju musiałoby też określić źródła jej finansowania. Przewiduje się, że na dostosowanie A4 i A8 do europejskich standardów potrzeba ok. 3,5 mld zł.