42-letni legniczanin, który w niedzielę straszył konkubinę wyrzuceniem swego siedmiomiesięcznego synka przez okno, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grodzi mu dożywocie. Na razie trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Z relacji policjantów, którzy przyjechali do kamienicy uspokoić awanturującą się parę, wynika że mężczyzna kilkakrotnie wystawiał chłopczyka przez okno na trzecim piętrze i groził jego upuszczeniem. Po wyważeniu drzwi i kilkunastominutowych negocjacjach furiat oddał dziecko matce. Śledczy wciąż czekają na wyniki badania krwi, ale zachowanie mężczyzny wskazywało, że mógł być naćpany. Poza tym w mieszkaniu znaleziono środki odurzające.
Prokurator postawił 42-latkowi zarzuty usiłowania zabójstwa i posiadania narkotyków, a Sąd Rejonowy Legnicy uwzględnił wniosek o tymczasowe aresztowanie. Jak informuje st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, za czyny, o które mężczyzna jest podejrzany, grozi kara nawet do 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI