34-letniego Łukasza J. – kierowcę ciężarowej scanii, który 20 listopada 2012 roku smiertelnie potrącił pracownika remontującego drogę Lubin – Prochowice – czeka proces. Prokuratura Rejonowa w Legnicy właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia. Mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Łukasz J. prowadzi w województwie zachodniopomorskim firmę transportową. 20 listopada jechał ciężarówką od strony Lubina w kierunku Prochowic. Na trasie trwał remont.
- Na skutek nieprawidłowego obserwowania drogi nie zareagował na ograniczenie prędkości i sygnały podawane przez osobę kierującą ruchem wahadłowym – relacjonuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Potem wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Scania uderzyła w bok stojącego na prawym pasie ruchu Volkswagena Transportera służącego do znakowania prac drogowych, a następnie w narożnik innej ciężarówki. Od strony Lubina zbliżał się kolejny samochód ciężarowy, więc aby uniknąć zderzenia Łukasz J. nacisnął hamulce i zjechał na prawe pobocze.
- Tam uderzył we frezarkę do asfaltu wykonującą prace na wyłączonym pasie ruchu – kontynuuje Liliana Łukasiewicz. – Maszyna przygniotła 37-letniego pracownika powodując u niego ciężki uraz czaszkowo-mózgowy, który doprowadził do jego śmierci. Drugi z potrąconych robotników doznał rany głowy, łokcia oraz skręcenia stawu skokowego.
Łukasz J. był trzeźwy. Początkowo przyznał się do popełnienia przestępstwa. W trakcie drugiego przesłuchania Łukasz J. zmienił decyzję i swoje wyjaśnienia. Zaczął twierdzić, że oznakowanie prac było błędne a nawet, że znaków w ogóle nie było. Wskazywał, że bezpośrednio przed zdarzeniem jechał z prędkością około 40 km/h. Narzekał na mgłę, która utrudniała widoczność.
- Wyjaśnienia oskarżonego prokurator potraktował jako przyjętą linię obrony mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej, albowiem jak wynika z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego bezpośrednią i wyłączną przyczyną zaistniałego wypadku drogowego było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego pojazdem Scania, który nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy oraz nie dostosował prędkości do występujących na drodze ograniczeń w ruchu – mówi Liliana Łukasiewicz.