Rozbój z paralizatorem w ręku, posiadanie znacznej ilości środków odurzających, przechowywanie podrobionych banknotów euro w celu puszczenia ich w obieg. Tak wygląda lista zarzutów, które Prokuratura Rejonowa w Lubinie postawiła Dariuszowi N. pseudonim Kwinto, wytropionemu niedawno przez “łowców cieci” członkowi lubińskiego gangu Kiboli. Akt oskarżenia wczoraj trafił do Sądu Okręgowego w Legnicy.
Prokuratura zebrała dowody dotyczące 3 przestępstw, o które podejrzewa Dariusza N.
33-latek brał, według niej, udział w rozboju na Łukaszu Sz., do którego doszło 9 sierpnia 2014 roku pod jednym z salonów gier w Lubinie. W lokalu pracowała dziewczyna napadniętego mężczyzny. Oboje stali na zewnątrz, gdy w ich kierunku ruszył Kwinto w towarzystwie dwóch innych. Dariusz N. zachowywał się agresywnie. Łukasz Sz. rzucił się do ucieczki, ale nie był wystarczająco szybki. Kwinto z kumplami dogonili go, porazili paralizatorem, pobili i okradli z telefonu komórkowego, pieniędzy (800 zł) oraz kluczy od mieszkania. Potem uciekli.
- Kiedy dziewczyna pokrzywdzonego dobiegła do tego miejsca, to zobaczyła, że Łukasz Sz. słania się na nogach i ma zakrwawioną twarz. Pokrzywdzony majaczył. Świadkowie udzielili pokrzywdzonemu pomocy oraz wezwali Policję – relacjonuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Podczas przeszukania w miejscu faktycznego zamieszkania Dariusza N., w lokalu mieszkalnym położonym w Lubini,e funkcjonariusze Policji ujawnili i zabezpieczyli środki odurzające w postaci ziela konopi o łącznej wadze 1693,94 gramów, które zapakowane były w workach strunowych. Na workach tych ujawniono ślady DNA należące do oskarżonego. Podczas tego przeszukania policjanci ujawnili także i zatrzymali w mieszkaniu zajmowanym przez oskarżonego pieniądze w łącznej kwocie 2.000,00 euro w banknotach po 100 i 50 euro. Przeprowadzona ekspertyza tych banknotów wykazała, że są one fałszywe. Okoliczności tej sprawy wskazują, że oskarżony zamierzał wprowadzić je do obiegu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dariusz N. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Prokuratura przypomina, ze Kwinto był w przeszłości karany, m.in. za usiłowanie zabójstwa (na parkingu w Brunowie strzelał do Adriana M. – członka konkurencyjnej grupy przestępczej z Lubina, tzw. Karków). To za tą zbrodnię miał odsiedzieć 8 lat w więzieniu, ale od 2 lat ukrywał się. Został wytropiony i zatrzymany w Świdnicy w kwietniu 2017 roku, dzięki pracy operacyjnej policjantów z tzw. grupy “łowców cieni”. Od tego czasu Dariusz N. przebywa w areszcie.
Za zbrodnię rabunku kwalifikowanego grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata, a za przestępstwa posiadania znacznej ilości środków odurzających i przechowywania podrobionych pieniędzy w celu puszczenia ich w obieg grozi – od roku do 10 lat odsiadki.
- Materiały śledztwa w zakresie dwóch pozostałych współsprawców przestępstwa rozboju wyłączone zostały do odrębnego prowadzenia. – dodaje Lidia Tkaczyszyn.
FOT. CBSZ. POLICJA