Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Romanowi Sz., który w styczniu 2019 roku z maczetą napadł na placówkę SKOK Piast przy ul Piastowskiej.
Roman Sz. mieszka pod Legnicą. Rankiem 11 stycznia 2019 roku wziął z domu maczetę, czarny strój do przebrania i pojechał do Legnicy na skok. W maskującej odzieży czaił się w pobliżu placówki bankowej przy ul. Piastowskiej, czekając na jej otwarcie. Po godz. 9. wtargnął do środka, wyciągnął spod bluzy maczetę i zamachał nią przed oczyma pracownicy. Grożąc śmiercią lub zranieniem zażądał wydania pieniędzy. Kobieta wydała rabusiowi 3.970 złotych. Udało jej się przy tym ukradkiem uruchomić automatyczne powiadomienie ochrony banku. Narobiła też sporo hałasu. Roman Sz. próbował się ulotnić, natknął się jednak na niespodziewaną przeszkodę: zablokowane drzwi wyjściowe z budynku. To mężczyzna pracujący w sąsiedztwie banku usłyszał krzyki kobiety i spróbował schwytać łobuza w pułapkę.
Roman Sz. kopniakami i krzesłem wybił szybę w przeszklonej części drzwi, a potem przez nią wymknął się na ulicę. Uciekł, porzucając po drodze elementy odzieży.
- Osobę sprawcy zidentyfikowano na podstawie zapisu monitoringu z miejscu zdarzenia oraz na podstawie badań pozostawionych przez niego śladów – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Po kilku dniach Roman Sz. został zatrzymany przez Policję. Świadkowie jednoznacznie rozpoznali jego osobę jako sprawcę napadu. W miejscu zamieszkania oskarżonego ujawniono i zabezpieczono część pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa. Pozostałą część ukradzionych pieniędzy oskarżony wydał na swoje potrzeby. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Roman Sz .przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.
Mężczyzna odpowie nie tylko za napad rabunkowy z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ale też za zniszczeniu szyby w banku o wartości 2028,27 złotych
Od czasu zatrzymania Roman Sz. jest tymczasowo aresztowany. Przed sądem stanie jako recydywista, był już bowiem wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. W jego bogatym przestępczym CV jest m.in. kara 3 lat pozbawienia wolności za rozbój. W trakcie jej odbywania został warunkowo przedterminowo zwolniony z więzienia.
- Za zarzucaną oskarżonemu zbrodnię rozboju przy posłużeniu się niebezpiecznym przedmiotem grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 do 15 lat, a za zniszczenie mienia w warunkach recydywy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
