Z sześciu osób uczestniczących w procederze fałszowania próbek złomu dostarczanych do Huty Miedzi Legnica wobec czterech Sąd Rejonowy w Legnicy zastosował na wniosek prokuratora trzymiesięczne areszty tymczasowe. Dwie osoby wyszły na wolność za poręczeniem majątkowym.
Zapytaliśmy, czy jednym z aresztowanych jest znany przedsiębiorca z okolic Legnicy, w ostatnich wyborach kandydujący na wójta podlegnickiej gminy. Ale prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy, odmówiła takiej informacji. – Na sześć osób zatrzymanych, cztery są tutejsze. Dwie pochodzą z innego terenu – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
O dwóch zatrzymanych wiemy, że pracowali jako kontrolerzy jakości w Hucie Miedzi Legnica. Trzeci prowadził działalność gospodarczą w województwie kujawsko-pomorskim. Niedoszły wójt w tej sytuacji byłby czwartym podejrzanym. O dwóch pozostałych prokuratura nie mówi niczego, ze względu na dobro śledztwa.
Na działalności oszustów spółka z Grupy Kapitałowej KGHM straciła ponad 4,7 mln zł. Przy dostawach złomu miedzianego dla Huty Miedzi Legnica podmieniano próbki kierowane do badań. Według prokuratury, sprawcy działali w zorganizowanej grupie przestępczej. Stosowali łapówki.
Wczoraj Prokuratura Okręgowa zakończyła czynności związane z przesłuchaniem podejrzanych i przedstawieniem im zarzutów. Wobec czterech głównych sąd zastosował tymczasowe areszty. Mają po kilka zarzutów: działalność w zorganizowanej grupie przestępczej, łapownictwo, wyłudzenie pieniędzy. Dwóch pozostałych sprawców z zarzutem pomocnictwa przebywa na wolności za poręczeniem majątkowym.
FOT. PIXABAY.COM