RMF FM informuje, że legnicki poseł Adam Lipiński – wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości – dostał pracę w zarządzie Narodowego Banku Polskiego. Według stacji, nominacja została już podpisana przez prezydenta. “Będzie musiał zawiesić działalność polityczną, ale miesięczna pensja na tym stanowisku to ok. 50 tys. zł.” – pisze na Twitterze Patryk Michalski, dziennikarz RMF FM.
Jeśli informacje RMF FM sie potwierdzą, to sprawa może wywołać spore zamieszanie także w okręgu legnicko-jeleniogórskim, gdzie Adam Lipiński ma poselski mandat i pozycję partyjnego lidera. Konstytucja zabrania łączenia funkcji prezesa NBP z zasiadaniem w Sejmie. Gdyby Adam Lipiński miał zająć fotel obok Adama Glapińskiego, to jego miejsce w ławach poselskich przypadłoby Szymonowi Pogodzie, 35-letniemu radnemu PiS z Bolesławca. W następnej kolejności byłby brany pod uwagę legnicki starosta Adam Babuśka, ale chyba nie ma na to szans, bo Szymon Pogoda już deklaruje, że chętnie obejmie mandat po Lipińskim.
Adam Lipiński pochodzi z Legnicy. Tu ukończył II Liceum Ogólnokształcące. Z wykształcenia jest ekonomistą po Wydziale Gospodarki Narodowej Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Pracował w legnickich Zakładach Odzieżowych Hanka. Działał w Solidarności. W stanie wojennym ukrywał się. Uchodzi za jednego z najbliższych przyjaciół Jarosława Kaczyńskiego. Tworzył struktury Porozumienia Centrum na Dolnym Śląsku, a potem był jednym z założycieli Prawa i Sprawiedliwości. Od początku nieprzerwanie pełni funkcję wiceprezesa PiS. Siódmą kadencję zasiada w Sejmie. Był m.in. sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i szefem gabinetu politycznego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Jest pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania.
W roku 2006 został negatywnym bohaterem tzw. afery taśmowej. Dał się nagrać posłance Samoobrony Renacie Begier, gdy składał jej korupcyjne propozycje w zamian za porzucenie Leppera i przejście do PiS. Lipiński sugerował, że wystarczy jedna rozmowa z premierem Jarosławem Kaczyńskim, by została sekretarzem stanu w ministerstwie rolnictwa. Rozmawiał też o prawnej możliwości spłacenia pieniędzmi Sejmu weksli, które ciążyły na planujących zdradę posłach Samoobrony.
Post scriptum: Prezydent Andrzej Duda nominował Adama Lipińskiego i Martę Gajęcką na członków zarządu Narodowego Banku Polskiego – potwierdzia Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta. Lipiński obejmie stanowisko w listopadzie. Jego kadencja potrwa 6 lat. W związku z nominacją do NBP musi zrzec się stanowiska wiceprezesa PiS i mandatu poselskiego.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
roszę- Kanikowski nie dezinformuj ludzi>>.tutaj widzisz moj ty cwoku Kanikowski nie moze sobie pojechac po lipinskim jak ty co jest zrozumiale dla przecietnego europejczyka z racji tego ze nie moze propagowac jezyka nienawisci moj ty europejczyku z azji wschodniej. Kazdy jednak wie ło co chodzi tak ze nie musisz wszystkich zaraz zawiadamiac ze ty tez..
Przedziwny tytuł redaktorku. ,,Adam Lipiński zostawi PiS i politykę dla posady w banku”? Po pierwsze, ściślej- nie dla banku, tylko dla ciepłej państwowej posadki. Jakoś banki prywatne nie kwapią się do zatrudnienia Lipińskiego (z dość oczywistych powodów). ,,Zostawi PiS i politykę” na takim stanowisku. Żartujesz redaktorku. Każą mu drukować pieniądze bez pokrycia – to będzie drukował. A jak z banku wyleci to znów jakieś fajne miejsce partia znajdzie.
Tak więc w imieniu swoim proszę- Kanikowski nie dezinformuj ludzi.