Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia przeciwko Rafałowi Sz. i Arkadiuszowi T. Zarzuca im, że 19 maja 2019 roku na skrzyżowaniu ul. Żwirki i Wigury oraz ul. Książęcej w Legnicy uczestniczyli w bójce, w której od ciosów rzeźnickim nożem zginął 24-letni mężczyzna. Według ustaleń prokuratury noża użył Rafał Sz.
24-letni Damian K. był spokojnym człowiekiem. Pracował jako listonosz. Jego tragiczna śmierć była szokiem dla wielu legniczan.
Zginął o kilka kroków od swego domu. Około godziny 22 wracał pieszo z ogniska w Lasku Złotoryjskim. Po drodze spotkał Arkadiusza T. Doszło między nimi do sprzeczki, która przerodziła się najpierw w szarpaninę, potem w bójkę na pięści. Do bójki przyłączył się Rafał Sz., kolega Arkadiusza T. Według ustaleń prokuratury miał przy sobie rzeźnicki nóż. Wyciągnął go i zadał Damianowi K. co najmniej trzy ciosy w okolice lewego dołu pachowego. Z rozległej rany gwałtownie buchnęła krew. Damian K. odskoczył od Rafała Sz. Wołając o pomoc dotarł do bramy wejściowej kamienicy, w której mieszkał. Osunął się na ziemię. Widziała to kobieta, która wezwała karetkę. Przybyli na miejsce ratownicy podjęli akcję reanimacyjną i przewieźli rannego do szpitala w Legnicy, ale upływ krwi był tak wielki, że dało się go już uratować. Damian K. zmarł.
Ciosy Rafała Sz. spowodowały przecięcie naczyń krwionośnych, nerwów i mięśni w okolicy lewego dołu pachowego. Nastąpił wstrząs krwotoczny i zgon.
Obydwaj oskarżeni oddalili się wspólnie z miejsca przestępstwa. Po drodze Rafał Sz. wyrzucił nóż, którym posłużył do zabójstwa. Policja znalazła narzędzie zbrodni i zabezpieczyła do niniejszej sprawy.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Rafał Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni i odmówił składania wyjaśnień – informuje Lidia Tkaczyszyn – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Oskarżony ten od czasu zdarzenia ukrywał się przed organami ścigania. Poszukiwany był przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany przez policję na terenie Niemiec, skąd w dniu 6 marca 2019 roku przekazany został do dyspozycji prokuratury prowadzącej śledztwo w tej sprawie. Od tego czasu jest tymczasowo aresztowany do niniejszej sprawy. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Arkadiusz T. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których twierdzi, że to pokrzywdzony pierwszy uderzył go, po czym Arkadiusz T. uciekł z tego miejsca, które to wyjaśnienia pozostają w sprzeczności z innymi zgromadzonymi w śledztwie dowodami. Oskarżony ten potwierdził też udział w zdarzeniu Rafała Sz. Arkadiusz T. był w niniejszej sprawie od zatrzymania po zdarzeniu w dniu 21 maja 2018 roku do dnia 19 maja 2019 roku tymczasowo aresztowany.
Rafał Sz. będzie odpowiadał przed sądem za zabójstwo. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie. Arkadiusz T. jest oskarżony o udział w bójce z następstwem w postaci śmierci człowieka, za co grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Drukuj
Email
