OSOBUS
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

KGHM żąda od Wyborczej 200 tys. za tekst o chrześniaku

Przez   /   08/02/2019  /   1 Comment

KGHM wynajął międzynarodową kancelarię prawniczą do wojny z Gazetą Wyborczą. Straszy redakcję sądem za pisanie o zatrudnionym w spółce chrześniaku Adama Lipińskiego, wiceprezesa PiS-u, i ingerencjach chrześniaka w przebieg przetargów. Poza sprostowaniem domaga się 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia za ”krzywdę wyrządzoną spółce”.

Ciekawostka: prawnik z kancelarii Gide Loyrette Nouvel, który w imieniu KGHM wystąpił do Gazety Wyborczej z tym roszczeniem, to przewodniczący rady nadzorczej państwowego banku PKO BP.

Bazując na dokumentach KGHM z wewnętrznej kontroli, jaką od czerwca 2018 roku prowadzono na zlecenie poprzednika prezesa Marcina Chludzińskiego, Jacek Harłukowicz z Gazety Wyborczej ujawnił aferę z udziałem chrześniaka Adama Lipińskiego. Chrześniak – syn przyjaciół wiceprezesa PiS-u ze szkolnej ławy – został zatrudniony w czerwcu 2016 roku na dyrektorskim stanowisku w Oddziale COPI. Spółka przekonuje, że doceniła w ten sposób jego “bardzo szerokie” doświadczenie w obszarze IT i nie miały znaczenia koneksje młodego człowieka z jednym z najważniejszych polityków PiS-u.

Tekst Harłukowicza koncentrował się na trzech przetargach na zakup sprzętu i oprogramowania na kwotę 3,2 mln zł. W ich przebieg ingerował chrześniak Lipińskiego, co skutkowało znacznym zawyżeniem cen i wskazaniem konkretnej firmy. Gazeta pisała wprost o “ustawianiu przetargów” i niezgłoszeniu działań dyrektora do prokuratury. KGHM odpowiadał: “Raport nie wskazuje na próbę nadużycia zajmowanego stanowiska. Zgodnie z ustaleniami kontroli zmiany w przetargach nie spowodowały strat finansowych w KGHM Polska Miedź SA., nie było zatem podstaw do zawiadomienia prokuratury”. W wewnętrznych dokumentach po kontroli przetargów s

Poza KGHM, sprostowania od Gazety Wyborczej domaga się wiceprezes PiS-u Adam Lipiński. Po tekście Harłukowicza opublikował oświadczenie, w którym zaprzeczył, że miał „bezpośredni wpływ” na zatrudnienie w KGHM swojego chrześniaka. ą jednak inne stwierdzenia. Pisze się tam np. że dyrektor “przekroczył zakres swoich kompetencji i powierzonych działań” albo że “zlecił głównemu specjaliście kierownikowi działu zabezpieczeń technicznych napisanie uzasadnienia trybu wyboru wykonawcy, kierując się chęcią współpracy z” konkretną firmą.

FOT. PRINT SCREEN WROCŁAW.WYBORCZA.PL

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 2115 dni temu dnia 08/02/2019
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 8, 2019 @ 9:42 am
  • W dziale: wiadomości

1 komentarz

  1. lustrator pisze:

    . Pisze się tam np. że dyrektor “przekroczył zakres swoich kompetencji i powierzonych działań” albo że “zlecił głównemu specjaliście kierownikowi działu zabezpieczeń technicznych napisanie uzasadnienia trybu wyboru wykonawcy, kierując się chęcią współpracy z” konkretną firmą.>>>>Znaczy ze tam pracuje wiecej takich idiotow i warto spojrzec kto ich polecił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

SONY DSC

Mieszkańcy bronią geoparku UNESCO przed wiatrakami

Read More →