Od rana trwają w Legnicy zdjęcia do najnowszego filmu Władysława Pasikowskiego “Jack Strong”. Filmowy zaczęli od ujęć w Hucie Miedzi Legnica, a po godz. 16 przeniosą się na ul. Nowy Świat, udającą podzielony murem Berlin z czasów zimnej wojny.
W ciągu tygodnia ulicę Nowy Świat przedzielił mur, przejście zagrodziły zasieki i szlabany. Scenografowie odwzorowali w Legnicy berlińskie przejście graniczne Checkpoint Charlie z czasów zimnej wojny. Władysław Pasikowski będzie kręcił tu jedną z kluczowych scen swego najnowszego filmu “Jack Strong”. W związku ze zdjęciami od godz. 15.30 mieszkańcy Nowego Świata i ul. Hutników muszą się liczyć z utrudnieniami.
Film opowiada prawdziwą historię pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, który w czasach zimnej wojny wywiózł do Stanów Zjednoczonych tajne dokumenty dotyczące m.in. radzieckich planów użycia broni jądrowej i rozmieszczenia jednostek wojskowych na terenie Polski i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Superszpiega gra Marcin Dorociński. W przekształconej w Berlin Legnicy kręcona będzie bardzo ważna dla całej fabuły scenę ucieczki rodziny pułkownika Kuklińskiego na Zachód przez Checkpoint Charlie.
Dzieje płk Kuklińskiego to materiał na doskonały film szpiegowski. Prace nad zbieraniem dokumentacji i pisaniem scenariusza trwały kilka lat. Wykorzystano w nim nieznane dotąd materiały z archiwów IPN, dokumenty operacyjne CIA oraz relacje żyjących świadków, m. in. Davida Fordena, który jako oficer CIA prowadził szpiega z Polski.
Ekipa Pasikowskiego zaplanowała w Legnicy tylko jeden dzień zdjęciowy.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI