Legnicka spółka Koleje Dolnośląskie naruszała prawa pasażerów – stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Osobom korzystającym z biletów miesięcznych odmawiała prawa do odszkodowania w przypadku ograniczenia ruchu pociągów, a na wystawianych gapowiczom wezwaniach do zapłaty brakowało informacji o możliwości złożenia reklamacji. KD zaprzestały złych praktyk.
14 maja 2012 roku prezes UOKIK wszczął wobec Kolei Dolnośląskich postępowanie w sprawi praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Spółka wyjaśniała, że mimo umieszczenia w taryfie zapisu odmawiającego posiadaczom biletów miesięcznych odszkodowania za ograniczenia w ruchu pociągów, wszelkie roszczenia w tej sprawie rozpatrywała na korzyść pasażerów. Nie robiła trudności z uzyskaniem zwrotu pieniędzy za opóźnione lub odwołane szynobusy. Wypłacała też odszkodowanie. Po wystąpieniu prezesa UOKiK przewoźnik bezzwłocznie, już w maju 2012 roku, podjął uchwałę zmieniającą niedozwolony zapis w swojej taryfie. Obecnie głosi ona, że “posiadaczowi biletu nie przysługuje zwrot całej zapłaconej należności w razie przerwy w ruchu lub utraty połączenia przewidzianego w rozkładzie jazdy”.
Pasażerom, którzy nie mieli biletu lub dokumentu uprawniającego do zniżki, Koleje Dolnośląskie wystawiały druk wezwania do zapłaty. Nie zawierał on pouczenia, gdzie i jak można złożyć reklamację. To również zostało błyskawicznie przez spółkę naprawione.KD tłumaczyły się, że stosowne pouczenie znajdowało się w regulaminach wywieszonych na stacjach i przystankach obsługiwanych przez ich pociągi. Było też na stronie internetowej firmy.
Prezes UOKiK uznał, że obie regulacje stosowane przez Koleje Dolnośląskie były bezprawne i godziły w zbiorowe interesy konsumentów.