Niecodzienna atrakcja szykuje się w tym roku podczas czerwcowego Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Organizatorzy przygotowują dla najwytrzymalszych triathlon ekstremalny – coś, czego jeszcze nikt nie próbował. Ma na nim oczywiście nie brakować przeszkód terenowych. Zapisy już ruszyły.
Triathlon z przeszkodami to nowy pomysł inicjatora i dyrektora biegu Mirosława Kopińskiego, który zapowiada odświeżenie formuły Wulkanów i szerszą promocję imprezy, by zachęcić do przyjazdu do Złotoryi większą liczbę biegaczy z Polski czy zagranicy. – W tej chwili w Polsce jest organizowanych ok. 100 biegów przeszkodowych. Powstaje ich coraz więcej. Nie wszystkie imprezy dorównują poziomem organizacyjnym naszym Wulkanom, ale konkurencja i tak jest ogromna, z częścią z nich musimy coraz mocniej rywalizować o zainteresowanie biegaczy. Dlatego ruszyliśmy w tym roku z przygotowaniami wcześniej niż zwykle i stawiamy na nowe atrakcje, które sprawią, że Wulkany będą jeszcze bardziej ciekawym i wyróżniającym się wydarzeniem sportowo-rekreacyjnym – podkreśla dyrektor.
Zawody triathlonowe, składające się z trzech konkurencji, mają mieć charakter ekstremalny. Ci, którzy się na nie zapiszą, będą musieli najpierw przepłynąć 700 m po złotoryjskim zalewie, następnie przejechać rowerem crossowym 17 km po trudnym, naszpikowanym podjazdami terenie, a na końcu przebiec 7 km, pokonując przeszkody w postaci opon, ścianek, błota, ognia czy tuneli.
– W tym roku rezygnujemy z sobotnich eliminacji do niedzielnego biegu głównego. W zamian za to w sobotę organizujemy skróconą wersję Biegu Wulkanów na dystansie 7 km. Wprowadzamy też ulepszenia podczas biegu głównego, na 13 km – zrobimy szerszą niż dotąd trasę i 10 zupełnie nowych przeszkód, przygód więc na dystansie nie zabraknie – zachęca Mirosław Kopiński.
Zapisy na wszystkie trzy konkurencje już trwają. Na listach startowych jest już ponad 500 nazwisk.
Przypomnijmy, że bieg organizowany jest już po raz siódmy, dlatego hasłem tegorocznej imprezy będzie „Szczęśliwa siódemka”. Wiele elementów Wulkanów będzie nawiązywało właśnie do liczby 7, począwszy od długości dystansów, m.in. podczas triathlonu, a na ilości konkurencji w Festynie Podróżnika kończąc. W kampanii promocyjnej Wulkanów ma się też pojawić wiele odniesień do legendy o siedmiu złotoryjskich mieszczanach ocalałych z XVI-wiecznej zarazy, która dała początek znanym w całej Polsce wigilijnym śpiewom w Rynku.
Imprezie, która odbędzie się w weekend 25-26 czerwca, jak zwykle towarzyszyć będą Bieg Małego Zdobywcy Wulkanów, Mistrzostwa w Nocnym Płukaniu Złota, Festyn Podróżnika oraz zawody nordic walking „Na wulkan! Marsz!!!”. W tym roku po raz pierwszy powołany został oficjalnie komitet organizacyjny biegu, który tworzy kilkanaście osób. Patronuje mu burmistrz Złotoryi.
Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów to cykl najpiękniejszych i najtrudniejszych biegów ekstremalnych w Polsce. Jego organizatorzy czerpią inspiracje z naturalnych zasobów, jakie natura pozostawiła na ziemi złotoryjskiej przez dziesiątki milionów lat. Co roku impreza ma dwie edycje: zimową, w grudniu, na zamku Grodziec, i letnią, która jest jedynym biegiem ekstremalnym w Polsce za startu wspólnego.
Źródło: Urząd Miasta w Złotory
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
zamierzasz zjesc jajecznice z biustu uczestniczki??
a co na to sanepid ?