Na 3 lutego zwołano pierwsze posiedzenie rady nadzorczej KGHM Polska Miedź SA. Porządek obrad przewiduje wysłuchanie informacji o inwestycjach zagranicznych oraz zmiany w zarządzie spółki.
Pod hasłem “dobrej zmiany” Prawo i Sprawiedliwość zastępuje zarządy TVP. Polskiego Radia i spółek Skarbu Państwa własnymi ludźmi. Dla Herberta Wirtha, który od 6 lat stoi na czele KGHM, to najprawdopodobniej ostatni tydzień na fotelu prezesa miedziowego koncernu. Dziennikarze wróżą powrót do Lubina Krzysztofa Skóry, który dobrze zna Polską Miedź, bo zarządzał nią za rządów PiS-u.
Posada jest bardzo intratna. Tylko w 2014 roku Herbert Wirth zarobił w KGHM prawie 2,3 mln zł (brutto), a na wynagrodzenia dla wszystkich członków zarządu spółka wydała ponad 11 mln zł. Na mocy umowy z członkami zarządu firma pokrywa im koszty korzystania z samochodu służbowego, koszty wynajmu samodzielnego lokalu mieszkalnego, koszty świadczeń z tytułu opieki medycznej i składkę ubezpieczenia na życie. Po ustaniu stosunku pracy mają prawo nie tylko do półrocznej odprawy. Spółka musi również wypłacać im przez 12 miesięcy 40 proc. rocznego wynagrodzenia z tytułu tzw. zakazu konkurencji.
Spółka, którą zostawił Skóra, znacznie różni się od tej, którą obecnie rządzi Wirth. To już nie tylko jedna z największych polskich firm, ale również jedyna polska firma globalna, wydobywające surowce na obu półkulach. Prezes Herbert Wirth otworzył nową erę jej rozwoju.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
tak wiec nie ma co ukrywac ze jest to ..dobra zmiana.