Chciałoby się na grzyby, w końcu to wrzesień. Ale wysuszona ściółka w lasach nie wróży grzybiarzom powodzenia. Nawet trujaki nie chcą ostatnio rosnąć. Nic nie zapowiada, by miało się to w najbliższym czasie zmienić.
- Jesień upłynie nam pod znakiem suszy. Najprawdopodobniej w przyszłym roku przyroda nam to zrekomensuje. Powodzią – przepowiada Jerzy Kucharski, specjalista od pogody i obserwator natury.
Zdarzają się deszcze, ale nawet te względnie obfite, są krótkotrwałe: woda szybko wsiąka w suchą glebę. Drastycznie obniżają się zasoby wód gruntowych, wysychają koryta rzek.
W tej sytuacji Jerzy Kucharski zaleca ogrodnikom podlewanie swoich ukochanych roślin aż do późnej jesieni i porządne zabepieczenie ich przed zimą.