Tak tłumnie, spontanicznie i radośnie legniczanie jeszcze nie obchodzili Święta Niepodległości. Tysiące mieszkańców swój patriotyzm manifestowało biało–czerwonymi flagami i kotylionami.
Całymi rodzinami uczestniczyli w imprezach zorganizowanych przez miasto. To był bardzo radosny, uroczysty, pełen wrażeń, a przy tym refleksyjny dzień. Z pieśniami patriotycznymi, gęsiną, wojskową grochówką, przepiękną paradą niepodległości, wspólnym biało-czerwonym zdjęciem, z życzeniami dla miasta i kraju, które na balonach poszybowały do nieba, z widowiskami plenerowymi i odznaczeniami państwowymi.
Miasto na ten dzień przybrało odświętny wystrój. Biało-czerwone balonowe dekoracje różnej wielkości oraz flagi zdobiły Rynek i ul. Najświętszej Marii Panny. To podkreślało doniosłość i wyjątkowość tego święta. Na maszcie zawisła flaga państwowa, a wszyscy zgromadzeni odśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego”.
Uroczystości rozpoczęły się w Rynku od przysięgi złożonej przez pierwsze klasy mundurowe o profilach wojskowym, strażackim i policyjnym z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3. Odbyły się one z pełnym ceremoniałem wojskowym. Temu ważnemu wydarzeniu, kształtującym postawy patriotyczne młodego pokolenia, przyglądały się tłumy legniczan, wśród nich – rodziny uczniów. Młodzież ślubowała wierność ojczyźnie, dziś wolnej i dumnej, za którą w przyszłości brać będą odpowiedzialność.
Witając przybyłych gości i uczestników ceremonii, wśród nich żołnierzy X Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, parlamentarzystów, strażaków, policjantów i inne służby mundurowe, środowiska kombatanckie, przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń, młodzież i innych legniczan, prezydent Tadeusz Krzakowski powiedział, że nie tylko pomnikami powinniśmy czcić Niepodległą, lecz także codzienną, sumienną i uczciwą pracą dla niej – Patriotyzm to również miłość dla miasta, działanie na rzecz jego rozwoju i szacunek dla mieszkańców – dodał prezydent.
Po ślubowaniu zgromadzeni oddali hołd wszystkim walczącym o niepodległość Rzeczypospolitej, a kompania wojskowa oddała trzy salwy honorowe. W Rynku odbył się piknik żołnierski z pokazami sprzętu i broni. Można było nawet strzelać pod okiem instruktorów. Prezydent Tadeusz Krzakowski wraz z posłanką Małgorzatą Sekułą-Szmajdzińską przypinali legniczanom kotyliony. Na ponad tysiącu białych i czerwonych balonów mieszkańcy wypisali swe życzenia dla Polski i Legnicy. Czego życzyli? Np. wzajemnej życzliwości, pokoju, zdrowia i miłości, bogactwa, dobrego jutra, bezpiecznego życia, uśmiechu, spokoju i radości. Wszystkie te życzenia wzniosły się w niebo.
Legniczan zjednoczyła piękna parada wolności i niepodległości. Korowód był bardzo kolorowy, roztańczony i rozśpiewany muzyką patriotyczną. Przed kościołem mariackim tłum mieszkańców stanął do wspólnej biało-czerwonej fotografii. Po południu można było wysłuchać wspaniałego koncertu uczniów Zespołu Szkół Muzycznych, obejrzeć rekonstrukcję bitwy z Powstania Warszawskiego i spektakl Teatru Avatar.
- Tak zawsze powinniśmy świętować odzyskanie niepodległości – mówi legniczanin Jan Nowakowski. – Jestem zbudowany tym, że tylu nas przyszło na Rynek. I tyle się tutaj działo. Mam nadzieję, że tak tłumnie i radośnie zawsze będziemy obchodzić ten dzień.
Elżbieta Mroczkowska świętowała odzyskanie niepodległości z dwójką nastoletnich dzieci. – Obowiązkowo każdy z nas ma kotylion i chorągiewkę – mówiła pani Elżbieta. – Takie spotkania mieszkańców, spontaniczność i radość to najlepsza nauka patriotyzmu dla dzieci.