Fragmenty czaszek, piszczele, żebra i inne kości wykopano podczas osuszania murów kościoła parafialnego w Świerzawie. Pochodzą z nieistniejącego już cmentarza. Leżały płytko wsród kawałków gruzu, bo prawdopodobnie po raz pierwszy wykopano je w latach siedemdziesiątych lub osiemdziesiątych, gdy świątynia była remontowana. Nikt wówczas nie zaprzątał sobie głowy szacunkiem do niemieckich zmarłych.
Zdaniem archeologa Wojciecha Grabowskiego, ktory prowadzi nadzór nad pracami przy kościele, świerzawskie znalezisko nie jest niczym zaskakującym.
- Przy każdym kościele o średniowiecznym rodowodzie zawsze były cmentarze – mówi Wojciech Grabowski. – Teren wokół świątyni traktowano jako normalne miejsce pochówku. Więc nawet przy tych kościołach, gdzie nie zachowała się funkcja cmentarza, wciąż natrafiamy na ślady po dawnych pochówkach.
W Świerzawie przykościelnego cmentarza nie ma, ale pod ziemią wciąż leżą kości. Te, które wykopano przy odsłanianiu fundamentów, mogą pochodzić z XIX wieku i należeć do conajmniej 2-3 zmarłych. Leżały do 1 metra głębokości, w przemieszanej warstwie ziemi, wsród kawałków gruzu, co potwierdza domysły archeologa, że już raz naruszono ich lokalizację. Byc może stało się to w latach siedemdziesiątych lub osiemdziesiątych, gdy robiono izolację kościoła. W tej samej warstwie co kości znaleziono metalowy fragment okucia trumny, aplikację krzyża z wieka. Według Wojciecha Grabowskiego pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku.
- Epitafia po starym cmentarzu zostały przeniesione w inne miejsce, ale kości nikt nie ruszał – mówi ks. dziekan Piotr Smoliński, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Znalezione szczątki zostały z szacunkiem złożone we wspólnym grobie.
niestety ale artykuł zawiera szereg nieścisłości. Sprawa ludzkich szczątków ujrzała światło dzienne po zgłoszeniu jednego z mieszkańców Świerzawy. Szczątki zostały znalezione wśród gruzu na wysypisku śmieci. Zapewne Pan archeolog nie miał zielonego pojęcia, że zostały wywiezione na wysypisko. Odnoszę wrażenie, że jest tylko figurantem przystawiającym pieczątkę w odpowiednim miejscu.