41 i 61 lat mieli mężczyźni, którzy zginęli w nocnym pożarze kamienicy w Bolkowie. St. post. Paweł Markowicz oraz st. post. Andrzej Śmiłowski z jaworskiej komendy policji budzili pogrążonych we śnie lokatorów i ewakuowali ich z palącego się budynku.
W środku nocy wybuchł pożar w budynku wielorodzinnym przy ulicy Sienkiewicza w Bolkowie. Policja dostała zgłoszenie około godziny 4.30. Gdy st. post. Paweł Markowicz oraz st. post. Andrzej Śmiłowski – funkcjonariusze jaworskiej komendy – pojawili się na miejscu płonęło jedno z mieszkań na II piętrze trzykondygnacyjnej kamienicy. Dym zasnuwał klatkę schodową. Ale większość mieszkańców spała, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
- Mundurowi niezwłocznie podjęli próbę wejścia do palącego się mieszkania, jednakże, będąc już w przedpokoju, z uwagi zbyt duży ogień, ogromne zadymienie, wysoką temperaturę, brak odpowiedniego sprzętu oraz realne zagrożenie zdrowia i życia, odstąpili od tej czynności – mówi podkom. Ewa Kluczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Policjanci zrobili to, co było możliwe: zadbali, by wszyscy lokatorzy opuścili budynek.
Po ugaszeniu pożaru strażacy znaleźli w spalonym mieszkaniu zwłoki dwóch mężczyzn, mieszkańców Bolkowa.
Podkom. Ewa Kluczyńska: – Śledczy pod nadzorem prokuratora prowadzą na miejscu szczegółowe ustalenia od wczesnych godzin rannych. Trwają oględziny mieszkania z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Policjanci przesłuchują na miejscu świadków. Ciała mężczyzn, którzy zginęli w pożarze, decyzją Prokuratora Rejonowego w Kamiennej Górze zostały skierowane na sekcję. Trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyny tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
FOT. POLICJA JAWOR