Dla osób w kryzysie psychicznym Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych we współpracy z Teatrem Modrzejewskiej prowadzi od lat Pogotowie Teatralne. Grupa, wspólna praca nad spektaklami, pomaga im radzić sobie z chorobą, ale też ośmiela, dodaje odwagi. W końcu przedstawienie jest gotowe i można je pokazać publiczności. To właśnie ten moment. Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła – aktorka i psychoterapeutka, która wspólnie z aktorką Magdą Skibą sprawuje artystyczną opiekę nad Pogotowiem Teatralnym – zaprasza.

Najnowszy spektakl nazywa się tajemniczo: “M-51″ – jak nowo odkryta planeta, model samolotu lub środek do czyszczenia samochodowych felg. Nie zdradzając, czy któryś z tych tropów jest prawdziwy, Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła zachęca, by w najbliższą środę 29 maja o godz. 17 przyjść do Teatru Modrzejewskiej i sprawdzić. Bezpłatne wejściówki na Scenę Gadzickiego czekają w kasie.

- “M-51″ to zbiór zbiór etiud, które powstały podczas roku pracy arteterapeutycznej w Pogotowiu Teatralnym – mówi Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła. – Na tej bazie napisaliśmy scenariusz o tym, że niezależnie od tego co dzieje się na zewnątrz można z tym sobie radzić, i jak ważne są spotkania z innymi ludźmi, życie z fantazją, pasje.

Co do fantazji lekarz psychiatra Jacek Jazy, kierownik oddziału psychiatrycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy, od razu zgłasza zastrzeżenia. Przyznaje, że raz jeden w życiu dał się ponieść fantazji i w spontanicznym porywie, zapomniawszy o swych zobowiązaniach, zabukował rodzinną wycieczkę do Rzymu, przez co nie będzie mógł wziąć udziału w dyskusji panelowej pt. “Życie z fantazją” zaplanowanej po spektaklu. Trwają pospieszne poszukiwania kogoś, kto go zastąpi. Do Rzymu nie lecą i na pewno wezmą udział w dyskusji Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła, poetka Małgorzata Niklasińska- psycholożka, psychoterapeutka dorosłych oraz psychoterapeutka dzieci i młodzieży – oraz Tomasz Juraszek – rzecznik praw pacjenta szpitala psychiatrycznego.

Przed członkami Pogotowia Teatralnego z Legnicy jest też inna ważna misja. Dzięki dofinansowanie ze środków budżetu województwa dolnośląskiego w ramach zadania „Ochrona i promocja zdrowia psychicznego” szykuje się małe tournee po ośrodkach, gdzie przebywają osoby chore psychicznie. Grupa zagra swój starszy spektakl, bajkę “Rozsypane, poskładane”, na oddziałach psychiatrii dziecięcej w szpitalach psychiatrycznych w Sieniawce i w Bolesławcu oraz w Miejskim Domu Kultury dla zaburzonych psychicznie podopiecznych Domu Pomocy Społecznej „Magnolia” i Środowiskowego Domu Samopomocy w Głogowie. W organizacji spektakli Stowarzyszeniu Inicjatyw Twórczych pomaga Tomasz Juraszek, rzecznik praw pacjenta szpitali psychiatrycznych.

- Myślę, że to ważne doświadczenie, bo aktorzy Pogotowia Teatralnego, którzy na co dzień są raczej odbiorcami pomocy, w tym przypadku będą mogli wystąpić w roli ekspertów zdrowienia -opowiada Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła. – Po spektaklach planujemy wspólne warsztaty, dyskusje. Już mieliśmy praktyki występowania w takich miejscach i wiemy, jak to ważne. Osoby przebywające w takich miejscach mają często poczucie, że ich świat się skończył, jest przed nimi otchłań, czerń. I nagle ktoś nagle staje w świetle reflektorów, działa, ma życiową energię i mówi: “Słuchaj, byłem w takiej samej sytuacji jak ty”. Myślę, że to jest bezcenne. Ma zupełnie inną wartość niż praca psychoterapeuty, choć ona też jest bardzo ważna.

W Pogotowiu Teatralnym działają osoby które dzięki własnej aktywności, wsparciu grupy, stosowaniu się do zasad profilaktyki nauczyły się świadomie chorować, utrzymywać stan remisji choroby. Pokażą, jak to się robi, bo są żywym dowodem na to, że nawet chorując psychicznie można szczęśliwie i aktywnie żyć. A bajka, z którą ruszają w tournee, jest właśnie o tym, że rozsypany świat daje się mimo wszystko poskładać na nowo. Projekt ma „podwójne” działanie terapeutyczne. Aktorzy – amatorzy z grupy Pogotowie Teatralne zmierzą się ze swoim lękiem przed występem publicznym w nowym miejscu, dla nieznanej publiczności. Będą również mieli poczucie, że nie są jak dotąd odbiorcami pomocy, że to oni mogą dać innym wsparcie i być przykładem.

Swoją rolę w przywracaniu im poczucia wartości ma Teatr Modrzejewskiej i jego dyrektor Jacek Głomb, który od lat wspiera działalność Pogotowia Teatralnego. – Te osoby zawsze były na marginesie, w kącie, w cieniu, tam gdzie się nie patrzyło – dodaje Katarzyna Kaźmierczak-Przybyła. – I oto nagle stają na prawdziwej teatralnej scenie w światłach reflektorów, w sercu miasta, w miejscu, które jest odbierane jako ważne, nobilitujące. Nie muszą grać w świetlicach na obrzeżach, wciśnięci między jedno działanie a drugie. Grają w tetrze. Czują, że mają w nim swoje miejsce.

FOT. KAROL BUDREWICZ, TEATR MODRZEJEWSKIEJ