Przed Miedzią trzeci mecz kontrolny podczas zimowego okresu przygotowawczego. Będzie on zarazem ostatnim sprawdzianem legniczan przed wylotem na zgrupowanie do tureckiego Belek. Zielono-niebiesko-czerwoni w Wałbrzychu zmierzą się z Odrą Opole.
Drużyna z historycznej stolicy Górnego Śląska ma za sobą już trzy mecze kontrolne. W pierwszym sparingu Odra pokonała 4:0 trzecioligową Ślęzę Wrocław. Gole w tym spotkaniu zdobywali Din Sula, Tomas Mikinic, Marcel Sluga i doskonale znany w Legnicy Adrian Purzycki. Następnie niebiesko-czerwoni musieli uznać wyższość ekstraklasowej Puszczy Niepołomice, przegrywając 0:3. W niedzielę zespół z Opola udał się na zgrupowanie do Wałbrzycha. Na Dolnym Śląsku podopieczni trenera Adama Noconia zmierzyli się z ligowym rywalem – Chrobrym Głogów. Zwycięstwo 3:1 zapewniły Odrze dwie bramki, które zdobył Borja Galan oraz trafienie zawodnika testowanego.
W zespole z Opola obok Purzyckiego występują także m.in. Rafał Niziołek i Artur Pikk, których legnickim fanom specjalnie przedstawiać nie trzeba. Jesień Odra zakończyła na szóstym miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi. Niebiesko-czerwoni zgromadzili 31 punktów byli jedną z rewelacji rozgrywek. Nad Kaczawą ekipa trenera Noconia wygrała 2:1. Bramki zdobywali Galan i Niziołek. Trafieniem dla Miedzi z rzutu karnego odpowiedział Nemanja Mijusković. Zimą opolan wzmocnił 21-letni, włoski środkowy pomocnik Vittorio Continella.
- Nie możemy doczekać się tego meczu kontrolnego. Chcemy wygrać, a następnie to samo uczynić w Fortuna 1 Lidze. Pierwsze trzy tygodnie przygotowań były dla nas dość ciężkie. Graliśmy w trudnych warunkach. Sporo pracowaliśmy na sztucznej murawie, bo pogoda nie dopisała. Mocno skupialiśmy się na kwestiach taktycznych, dużo uwagi poświęciliśmy też podaniom i poprawie pierwszego kontaktu z piłką. Po spotkaniu z Odrą udamy się do Turcji i tam będziemy solidnie trenować przez następne dwa tygodnie – mówi napastnik Marcel Mansfeld.
Zawodnicy rywalizują o miejsce w składzie na starcie rundy wiosennej. Postawa poszczególnych graczy może więc rzutować na ich pozycję w zespole w kolejnych grach kontrolnych, a następnie w rozgrywkach ligowych. Nie może więc być mowy o odpuszczaniu choćby na moment.
- Każdy sparing powoduje, że ta hierarchia się delikatnie zmienia, bo zawodnicy walczą o swoją przyszłość w pierwszym składzie i o to, jaką rolę będą pełnić. Oczywiście niektórzy wyglądają lepiej, niektórzy słabiej, ale po to jest okres przygotowawczy, żeby to sprawdzić. Tak samo każdy sparing dostarcza nam kolejnych odpowiedzi na rozwiązania, które stosujemy i też tak będzie w tym wypadku – mówi trener Radosław Bella.
Najbliższe spotkanie kończy pewien etap przygotowań. Po treningach na własnych obiektach, w dalszej części przygotowań przyjdzie czas na wyjazd na zagraniczne zgrupowanie do Turcji. Tam wykonana zostanie kluczowa praca przed wznowieniem rozgrywek Fortuna 1 Ligi.
- Jest to na pewno najtrudniejszy okres, który już mija, bo są to pierwsze trzy tygodnie bardzo trudnej pracy, przede wszystkim pod kątem motorycznym. W Turcji będziemy już trenować bardziej taktycznie. Ponadto przez pierwsze trzy tygodnie sprawdzaliśmy zawodników młodszych, którzy grali mniej. Ten okres był bardzo trudny, ale też i bogaty we wnioski, więc do zgrupowania w Turcji będziemy mieć ich więcej – kończy szkoleniowiec Miedzi.
Początek sobotnich zawodów o godz. 11. Mecz rozegrany zostanie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Wałbrzychu. Jeśli warunki na to pozwolą, przeprowadzimy transmisję ze spotkania na klubowym kanale w serwisie YouTube.
Źródło: Miedź Legnica
FOt. MIEDŹ LEGNICA/ MIEDZLEGNICA.EU