Chcąc zaoszczędzić na kosztach ogrzewania ciepłej wody zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Piekary w Legnicy poprosił dostawcę o obniżenie jej temperatury do 40 stopni Celsjusza. Reakcja lokatorów sprawiła, że wycofuje się z tego eksperymentu.
Kilka dni temu na wniosek zarządu SM Piekary Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Legnicy obniżyło temperaturę ciepłej wody dostarczanej do jej zasobów do maksymalnie 45 stopni Celsjusza. Normalnie powinna mieć między 55 a 60 stopni Celsjusza.
Ta operacja nie wiązała się z obniżeniem stawek dla mieszkańców. Lokatorzy dość szybko zorientowali się, że płacą po staremu za wodę, która nie jest tak ciepła jak dawniej. W dodatku biorąc kąpiel czy prysznic zużywali więcej ciepłej wody, bo nie mieszali już jej z zimną. Podniósł się szum.
- Na tę chwilę zdecydowaliśmy, aby się wycofać z tego działania – mówi prezes Stanisław Madej. – Ta zmiana spowodowała nie do końca oczekiwany przez nas efekt. Generalne nasze działania miały na celu oszczędzanie ciepła. Nie do końca przewidzieliśmy reakcję na tę zmianę, dlatego ze względu na zasięg wywołanych problemów przygotowaliśmy dzisiaj pismo do WPEC-u z wnioskiem o przywrócenie wcześniejszych parametrów.
Według prezesa, informacje o tym, że spółdzielnia będzie podejmować “pewne działania prooszczędnościowe” była przekazywana za pośrednictwem mediów.
- Być może nie było tam szczegółowego wymieniania, na czym to wszystko ma polegać – przyznaje Stanisław Madej.
FOT. PIXABAY