Prokuratura Rejonowa w Złotoryi skierowała akt oskarżenia w sprawie przejechania 5-letniej Nikoli przez szkolny autobus w dniu 5 października 2011 r. w Ernestynowie koło Złotoryi. Stwierdzono, że odpowiada za to opiekunka ze szkolnego gimbusa, a nie kierowca autobusu.
46-letnia Mariola P. została oskarżona o to, że jako osoba, na której ciążył szczególny obowiązek opieki nad dziećmi przewożonymi autobusem, nieumyślnie naraziła pięciolatkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albowiem pozwoliła dziewczynce na samodzielne opuszczenie pojazdu w sytuacji, gdy widziała, że na przystanku nikt na nią nie czekał oraz nie upewniła się, czy dziecko bezpiecznie przeszło na drugą stronę drogi, gdzie znajdował się blok, do którego zmierzała.
Pokrzywdzona chwilę po wyjściu z autobusu została najechana przednimi prawymi kołami pojazdu i poniosła śmierć na miejscu.
Postępowanie wyjaśniło, iż kierowca gimbusa nie ponosi odpowiedzialności za śmierć dziewczynki albowiem ze swego fotela nie miał żadnej możliwości dostrzeżenia dziecka o wzroście 112 centymetrów znajdującego się przed przednią maską pojazdu. Postępowanie w tej części umorzono.
W śledztwie ustalono, iż zgodnie z regulaminem dowożenia uczniów opieką nad dziećmi w czasie przewozu zajmowała się właśnie Mariola P. Jako opiekunka zobowiązana była do sprawowania nadzoru nad uczniami w autobusie w czasie wsiadania i wysiadania.
Jak ustalono oskarżona była przygotowana merytorycznie do wykonywania tej pracy. Przeszła szkolenie dla osób nadzorujących przewóz dzieci i młodzieży szkolnej. Znała zatem przepisy ruchu drogowego stanowiące, iż dziecko w wieku do lat 7 może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej lat 10. Zezwalającej 5-latce na opuszczenie autobusu w sytuacji gdy nie przyszła po nią osoba uprawniona, swoim zachowaniem, naraziła ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W takiej sytuacji nie powinna dziecku pozwolić na samodzielne korzystanie z drogi.
Ww. nie miała zamiaru narażenia Nikoli na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, naraziła ją jednak w wyniku niezachowania wymaganej w danych okolicznościach ostrożności w sytuacji, w której narażenie takie przewidywała lub obiektywnie biorąc mogła przewidzieć.
Mariola P. nie przyznała się do popełnienia przestępstwa.
Grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do jednego roku.
Źródło: www..prokuratura.legnica.pl
Drukuj
Email
